Rozdział 17

72 7 0
                                    

Leże na łóżku, nie mogę zasnąć. Jest już 2 w nocy. Cały czas myślę o jego słowach.

Te słowa bolą. Bardzo bolą.

Stwierdziłam że pójdę na dół do salonu pooglądać TV. Moi rodzice spali na górze u siebie w sypialni.

Leżałam na kanapie i przy oglądaniu filmu, otworzyłam aplikacje messenger i napisałem wiadomość do Daniela :

Do Daniela
-Przepraszam, nie chciałam tego.

Odczytał, nie odpisał.

Bolało. W chuj.

Rozpłakałam się leżąc na tej cholernej sofie, widząc że mnie ignoruje.
Wcale się mu nie dziwię. Sama bym pewnie postąpiła tak samo jak on, ale to nie zmienia faktu że BOLI, KURWA BOLI. Płacząc w salonie który oświetlał tylko telewizor. Słyszałam jak ktoś schodzi po schodach.
Przestraszylam się, nie nawidzilam ciemności, chociaż tej nocy ona mi nie przeszkadzała. Była mi wręcz obojętna.

Po chwili zobaczyłam moją mamę.
Nie chciałam żeby zobaczyła mnie w takim stanie, więc momentalnie starałam łzy z moich policzków.
Podeszła do mnie mama

-Olivia co się stało?

Moja mama nie wiedziała o tym że, Daniel że mną zerwał, ona nie wiedziała o tym co się stało w klubie, nie chcę żeby się dowiedziała, nie teraz. Wszystko może się jeszcze ułożyć, PRAWDA? - zaczęłam głośniej oddychać ze zdenerwowania.

-Nic. - odpowiedziałam powtrzymując łzy.

-Jak to przecież widzę że coś się stało.

-Nie chce o tym rozmawiać. - odpowiedziałam cicho, bardzo cicho.

-Okej, wróć na góre i połuż się spać. - powiedziała z troską w głosie.

Nic nie odpowiedziałam tylko pokiwałam głową na tak.
Weszłam na górę do swojego pokoju,polozylam się. Leżałam nawet nie wiem jak długo. Usłyszałam tylko wibracje mojego telefonu i od razu go odblokowałam.

Od Daniela
Zdradziłaś mnie. Jesteś dziwką.

Od razu zaczęłam płakać nie wiedząc po co wogule odpisał.
Żebym miała jeszcze większe poczucie winy?
Żebym wiedziała że on już mi nie wybaczy?
Mógł mi wogule nie odpisywać, przeżyłabym to napewno lepiej niż też SMS w którym nazwał mnie dziwką.

Nie mogłam przestać płakać, wstałam ubrałam się w czarne jeansy i bluzę tego samego koloru i wyszłam z domu musiałam iść się przejść.
Co z tego że jest 5 nad ranem, ale chuj, wyjebane.
Poszłam do parku, był oświetlony przez kilka latarni. Tak do tego parku w którym miałam się pierwszy raz spotkać z Danielem.
Szłam spokojnie z sluchwakmi na uszach. Nie byłam czujna a powinnam.

Poczułam tylko jak ktoś mnie łapie za ramię i ciemność, ciemność której tak bardzo nienawidzę.
Obudziłam się przykuta do łóżka.
Nie wiedziałam gdzie jestem. Strasznie mnie bolała głową. Rozglądnęłam się po pokoju. Odziwo było w nim tylko łóżko.
Po chwili do pomieszczenia weszło dwóch facetów.

Kurwa. Oni mnie zabiją.

Byłam przerażona, byli wysocy i umieśnieni. Nie odzywałem nie, nie mogłam, za bardzo się bałam.
Światło się zaswieciło i zobaczyłam ich twarze, zmarłam.
Był to szkolny chuligan, który niedawno wyszedł z poprawczaka za gwałt na trzynastolatce. Miał wtedy 16 lat, teraz ma 19. Oraz jego kolega ze szkoły.
Podeszli do mnie.

-O nasza Olivka się obudziła. - powiedział że cwaniackim uśmiechem.

**********
Przepraszam że tak długo nie było rozdziału.
06.05.2019❤️

Pokręcona Miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz