2. Aron

14 1 0
                                    

Siema nazywam się Aron Black jestem wilkołakiem i do tego jeszcze Alfą czyli najwyższy w randze watachy mieszkam wraz z watachą i rodziną w Sydney w samym środku lasu pewnie zapytajcie"DLATEGO?" a dlaczego żeby ludzie nie dowiedzieli się o naszym istnieniu. A tak a propos nie wiecie jak wyglądam tak o to i ja:

Nazwa mojej watachy to "Księżyc w Nowiu" moim głównym Betą jest Maks

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nazwa mojej watachy to "Księżyc w Nowiu" moim głównym Betą jest Maks. Mam 19 lat i od 2 lat szukam swojej mate, ale niestety jeszcze jej nie znalazłem.
Nagle słyszę jak ktoś puka do drzwi od mojego gabinetu.
- Proszę - warczę oschle muszę swojemu stadzie pokazać kto tu rządzi.
- Witaj synu. Czemu warczysz na własnego ojca? - pyta się mój tata Karol. Mam takie małe pytanie co on tu robi?
- Cześć tato. Co tu robisz?
- Mam złe wieści - zaczynam się martwić.
- Do setna tato - mówię
- Rada postanowiła, że jak w ciągu 2 tygodni nie znajdziesz swojej mate to sparujesz się z Amandą - co z tą dziwką?! Czemu ja się kurwa pytam
- Z tą dziwką czy ich przypadkiem nie popierdoliło?!
- Niestety Aron z resztą wiesz, że ta "dziwka" nie nadaję się na LUNĘ stada
- Wiem tato wiem. Muszę jak najszybciej znaleźć swoją mate - mówię juz spokojnie.
- Dobra ja spadam do twojej mamy ta ciąża ją w końcu wykończy
- Hahaha trzeba było używać prezerwatywy hahah
- Bardzo śmieszne
- A tato przez pewien czas na naszym terenie będzie inna wataha pod nazwą "Złoty Księżyc" ale to dopiero za dwa dni. - uprzedzania ojca
- Coo?! Dlaczego?!
- Przeprowadzają się do Sydney i ich Alfą jest wilczyca, która ma 17 lat i jest jedyną Alfą na całej ziemi czy to nie dziwne?
- Tak to bardzo dziwne ostatnia samica Alfa żyła 17 lat temu ale ona jakże i jej mate wraz ze stadem zostali wymordowani jej córka przeżyła ale nie wiadomo co się z nią stało. A synu może ona jest twoją mate?
- Nie wydaje mi się ojcze
- Dobrze synu wracaj do pracy a ja lecę do mamy
- Ok tylko nie odleć za daleko - powiedziałem z uśmiechem.

Prov Karol (tata Arona)

Wiedziałem że ta wilczyca może być mate mojego syna ponieważ jak o niej opowiadał świeciły mu sie oczy. Jestem wręcz tego pewien, chociaż przyznałem mu rację, że to nie jest jego mate żeby się z nim nie kłócić.

****Witam moje wilczki przepraszam że mnie tak dawno nie było ale nie miałam za bardzo czasu ponieważ teraz w szkole mnie strasznie Cisna z ocenami itp...
***Niedługo rozdziały będą dłuższe i ciekawsze obiecuję
** W tym tygodniu będę chciała jeszcze wstawić 2 rozdziały jako przeprosiny za moją tak długą nie obecność
*03.05.2019.r.

*******
Natss😚😚

AlfaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz