Fi: - Przepraszam... - Klęknął na kolanach i usiadł na piętach.
?: - Co się stało? Znów się pokłóciliście? - zapytał chłopak stojący za nim.
Fi: - Tak jakby? - odpowiedział zrezygnowany.
?: - A o co znowu? - Założył ręce na piersi.
Fi: - Myślisz, że ja i Estonia pasujemy do siebie? - Spojrzał za siebie.
?: - Oczywiście!
Fi: - Naprawdę?
?: - Nie[tu by jeszcze xD pasowało] - odrzekł rozbawiony.
Fi: - Świnia z ciebie, Szwecja.
Sw: - No sorry. Bardziej przyzwyczaiłem się do was jako przyjaciół. - Przykucnął obok brata.
Fi: - Aha?!
Sw: - No co?
Fi: - Fajnie... - odpowiedział ze zniesmaczoną miną i wstał.
Sw: - Co..? - wstał za Finlandią.
Fi: - Świetnie, że mnie wspierasz bracie. - Uśmiechnął się sztucznie.
Sw: - Nie powiedziałem, że cię nie wspieram.
Fi: - Tak to zabrzmiało.
***
Wkrótce wszyscy położyli się do spania, parę godzin później nastał nowy dzień.
***
N: 'Jutro pierwszy dzień szkoły, a mój brat jest jeszcze w drodze... On to jest głupi... Kiedy on chce się tutaj rozejrzeć...' - myślał Niemcy leżąc w łóżku. Robił to, gdyż była wczesna godzina i nie chciał nikogo obudzić.
Au: - Kiedy brat przyjedzie? - zapytała Austria wchodząc do pokoju Niemca.
N: - Skąd wiesz, że nie śpię. - Podniósł się do siadu.
Au: - Dobrze wiem kiedy się budzisz. Nie bez powodu jestem twoją siostrą.
Austria jest siostrą bliźniaczką chłopaka, ale nie chodzą razem do klasy.
Au: - Wstawaj, zrobiłam śniadanie. Musisz coś zjeść, zanim będziesz odprowadzać Rzeszę po szkole. - Już miała wychodzić, ale zatrzymała się na chwilę. - Znalazłeś sobie kogoś do pomocy w oprowadzeniu go po szkole?
N: - Tak... - Przeciągnął się, ziewając. - Francję.
Au: - No ok, ale weź ze sobą Germika. Chciał z tobą iść.
N: - Dobra... - Ponownie ziewnął i usiadł na boku materaca.
W tym samym czasie Austria wyszła z pokoju braci, gdyż Germik i Niemcy mieli razem pokój.
Au: - A! Idę sobie na sklepy z dziewczynami. Jak coś będziesz chciał to dzwoń! - zawołała wychodząc z mieszkania.
Wstał z łóżka i ponownie się przeciągnął. Rozejrzał się po pokoju i zauważył, że nie ma Germika.
N: - Eh... Pewnie poszedł na spacer jak to zwykle robi... - W międzyczasie rozejrzał się ponownie po pokoju. - Hmm... Wziął gitarę - wymamrotał do siebie - Poszedł grać na gitarze w parku na pewno.
Wyprostował się i poszedł do salonu, który był połączony z kuchnią. Na blacie znajdowało się pysznie pachnąca jajecznica.
Już miał wyciągnąć telefon, by zadzwonić do Germika, ale nagle drzwi się otworzyły, a do pokoju wszedł jego młodszy brat.
CZYTASZ
Doki Doki Countryhumans Club!
Fanfiction🤯Za dużo Urhary xD 🏫A tak serio, to to książka o krajach w liceum(taaaa... Na początku ja o książkach o szkole: O NIE NIE NIE, NIE BĘDĘ CZEGOŚ TAKIEGO PISAĆ, ale coś mi nie wyszło xD) ⚠️BARDZO prawdopodobne jest to, że będą sceny 18+ (ja i książka...