Dawka dysonansu

57 14 0
                                    

Podpalono me zwłoki, posolono trupa,

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podpalono me zwłoki, posolono trupa,

Pod bandaną piracką tkwi żołnierzy kupa,

Zmiażdżono sprawiedliwie, jak za Kazimierza,

Zwykli szczuć głupiego, oślepłego zwierza,

„Dokąd to tak kroczysz, mój przemiły panie,

Tak Ci śpieszno w drodze na wieczne skazanie?"

Spił zbrodniarz ostatnią kropelkę Soplicy,

Już gotowy w drodze do swej mogielicy,

Pozór ma wciąż ciała, lecz z syfu utkana

Jego twarz zapadła, Bogu zapomniana,

Nikt nie zebrał relikwii, nie ma już co zwozić,

Żałosnym by było o mszę księdza prosić,

Siadłem na kamieniu jak pies ten zawszony,

Gdzie morze mnie ześle, tam pójdę skruszony.



POGODA: czerwiec 2019Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz