6

760 65 7
                                    

- Co? Ale jak to, do cholery! - Lalisa nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła w telefonie Jennie. Rose, jej znajoma... no dobra, była przyjaciółka wysyłała do Jennie dużo wiadomości. Ich treść dotyczyła uczuć... Lalisy. Rose wiedziała o zauroczeniu Lalisy jako jedyna osoba na świecie. Niestety ostatnio między Manoban i Park doszło do kłótni.

- Lalisa, o czym ona pisze? Jak to ty się we mnie zakochałaś? - Jennie utkwiła wzrok w przerażonej twarzy przyjaciółki.

Lalisa milczała. Nie mogła wydusić z siebie ani słowa. Siedziała tak z otwartymi ustami wpatrując się w kilka słów: "Jennie, wiedz coś. Lalisa podkochuje się w Tobie. Bardzo to ukrywa... rozumiesz? Ona woli d z i e w c z y n y".

Manoban podniosła wzrok i spojrzała na Jennie połykając ślinę.

- O co chodzi, Lisa? Czemu ona to do mnie pisze? - pytała Kim patrząc raz na dziewczynę, raz na telefon.

- Ja... Jennie, ja Ci wszystko wyjaśnię! - na twarzy dziewczyny malowało się przerażenie. Nie wiedziała, co ma jej powiedzieć. "Owszem Jennie! Kocham Cię!". Nie. Lalisa nie była do tego zdolna. Nie była zdolna do wyjawienia ot tak swoich uczuć.

- Nie musisz. Powiedz tylko, słonko... czy te słowa są prawdziwe. Czy kochasz mnie tak na serio.

Lalisa nic nie odpowiedziała, tylko uciekła. Po prostu, wzięła swoją torbę i jak najszybciej wyszła z kawiarnii wręcz biegnąc w stronę swojego mieszkania.

Jennie nadal tam siedziała, patrząc na wiadomości. Chciała, aby były prawdziwe. Chciała, aby Lalisa ją kochała... ją i tylko ją.

- Ah! Park, nienawidzę Cię! Jak mogłaś. Jak, jak, jak! - Lalisa rzuciła się na łóżko i schowała głowę w poduszce. Zasnęła po chwili ignorując smsy od Jennie.

Gdy się przebudziła, odruchowo wzięła do dłoni telefon. Miała sporo wiadomości od Jennie, ale nie chciała jej odpisywać.

Jennie: Lalisa, nie uciekaj ode mnie nigdy więcej

Jennie: Chcę wiedzieć tylko jedną rzecz

Jennie: Kochasz mnie, Lalisa?

Jennie: Odpisz, błagam

Jennie: Nie wiem o co poszło z Rose, to mnie nie interesuje

Jennie: Interesujesz mnie ty, dziewczyno

Jennie: Błagam, Lisa, błagam

Lalisa tylko westchnęła i odłożyła telefon na bok. Nie miała zamiaru pisać z Jennie. Nie miała ochoty obsypywać ją wytłumaczeniami, że to żarty. Nie chciała jej okłamywać, nie chciała także wyjawić jej prawdy.

𝚕𝚊𝚕𝚒𝚜𝚊'𝚜 𝚕𝚘𝚟𝚎 | ᴊᴇɴʟɪꜱᴀ Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz