Ta Muzyka dodała mi weny :))
Miłego czytania!Hej jestem Nathan Cross mam 19 lat jak już wiecie, jestem brunetem o kolorowych oczach , mam 190 wzrostu i jestem dość przystojny, ahh ta skromność.. Chodź nie jestem egoistyczny to mam wysoka samoocenę, lubię pomagać.. Bo wierzę w to, że to co od siebie dajesz to do ciebie wraca, jestem kapitanem szkolnej drużyny football'u, jestem przewodniczącym w samorządzie, jestem popularny.
- - -
Cholera, właśnie zostałem brutalnie obudzony przez budzik. Dzisiaj poniedziałek, powolnie zwłokłem się z łóżka podszedłem do szafy i wybrałem ciuchy na dzisiaj, czarne przecierane joggery i biała koszulkę plus bieliznę poczym udałem się do łazienki załatwić poranne czynności, wróciłem do pokoju wziąłem Plecak i zszedłem na dół. Wchodząc do kuchni zobaczyłem podśpiewująca mamę robiącą naleśniki po cichu usiadłem do stołu gdzie siedział mój młodszy 9-letni brat Timmy, mam jeszcze strasznego brata Bruno, ma 25-lat żonę Kassande i słodkiego 3 miesięcznego synka Joya. Wracając, siedząc obserwowałem mamę była to niska Brunetka o ciepłych niebieskich oczach z domieszką szmaragdu, to właśnie po niej odziedziczyłem ten kolor.Mama jest najważniejsza kobieta w moim życiu, to właśnie ona pokazała mi dobroć, nauczyła szacunku i bezinteresownej pomocy, mój ojciec ma oczy zielone, jest wysokim czarnowlosym postawnym mężczyzna z krótkim zarostem, z zawodu jest architektem, mama rzuciła swoje marzenia by zajmować się nami, sporadycznie wyjeżdża z ojcem w delegację, chodź bardzo niechętnie, według niej jestesmy mali i potrzebujemy chodzić za rączkę, ahh ta mama..
Wracając, po zjedzonym śniadaniu, wsiadlem do mojego czarnego BMW i w ciągu 15 minut zajechalem pod dziedziniec szkoły budząc zainteresowanie innych uczniów, normalka. Wysiadlem, zamknąłem samochód i ruszyłem do kumpli. Na przywitanie przybilismy sobie po piątce i ruszyliśmy do szkoły. Pierwsza lekcja fizyka, zajebii, wyczujcie ten sarkazm .. Sami rozumiecie, każdy inny przedmiot tylko nie ten i nie z tą jedzą, stara Smit.. Ona przeżyje tu chyba wszystkich, powinna być już wystawiona w muzeum. Cóż nie ma tak dobrze, wchodząc do klasy usiadłem z chłopakami w tylnich ławkach pod oknem ja sam - rutyna, tak lepiej.. przede mną Rick i Matt a w środkowym rzędzie na końcu Tomas i Lukas , brakuje jeszcze Alana, mojego przyjaciela.. Pewnie zaspal, rutyna. Na długiej przerwie udaliśmy się na lunch, gdzie jak zwykle panował niezły gwar, jak zawsze zresztąWalka kogutów o najlepsze miejsce - prychnałem to nie ma mnie dla
Wziąłem śniadanie i udałem się z chłopakami do naszego stałego miejsca na stołówce, czyli przy oknie. Zająłem się jedzeniem, już nawet nie zwracając uwagi na tapeciary przystawiającę się do nas na każdej przerwie.. Żenada, takim do rozumu nie przemówisz.. W pewnym momencie doszły do mnie słowa chłopaków, na co zmarszczyłem brwi.
-Ej stary, widziałeś tą nową? - szepnął Rick
- widziałem, niezła laska , dawno takiej nie.. -skomentował Tom
-nie kończ, każdy więc co Ci siedzi w głowie- prychnął Lukas
Lukas był z nas najspokojniejszy, w pewnym momencie przypuszczaliśmy nawet , że jest gejem
-Ale widziałeś jej oczy? Takie obojętnie, chodź ładna to wydaje się taka dziwna - mruczał Rick
-taka zdystansowana - zawtórowal mu Tom
- ciekawe - mruknął Lukas,
-wie ktoś z Was jak się nazywa i do jakiej klasy chodzi? - zapytał Tom
-spotkałem ją koło sekretariatu, nie odezwała się słowem - jęknął Rick
Oho, ktoś już wyczuł nowe mięso
CZYTASZ
"Czemu milczysz, kotku?" - ZAWIESZONE
Romance"Patrząc Jej w oczy, w jednej chwili zrozumiałem, że nie chce już nigdy patrzec w żadne inne" To nie będzie kolejna historia o szarej myszce i bardzo przystojnym złym chłopcu. A co, gdyby rolę się trochę odwróciły ? Tajemnicza dziewczyna i sympat...