Nigdy bym nie pomyślał, że to właśnie tego dnia zmieni się moje życie. Ale czy to właśnie nie tak działają niespodzianki? Pojawiają się wtedy, gdy najmniej się ich spodziewamy. I w tym kryje się piękno. Piękno kryje się w tym co nie spodziewane. W nagłym przypływie adrenaliny. W tym co chodź ulotne niczym płonący krzemień wypala ślad na umyśle. Piękno kryje się w jego dotyku. Wypukłościach i zgięciach. W nienagannej linii kręgosłupa. Czystej finezji jego feromonów z nutką słonecznego potu. W pięknym umyśle. To jest moje piękno... Chyba zwariowałem. Ale dla niego mogę być wariatem.
CZYTASZ
Wszyscy Kochankowie Andrzeja
FanfictionPiękno kryje się w tym co niespodziewane. W nagłym przypływie adrenaliny. W tym, co choć ulotne, niczym płonący krzemień wypala ślad na umyśle. Piękno kryje się w jego dotyku, wypukłościach i zgięciach. W nienagannej lini kręgosłupa. Czystej finezj...