Izuku był bardzo podekscytowany spotkaniem z klasą 2A. Oczywiście – znalazł jak najwięcej informacji o uczniach, ale spotkanie ich w rzeczywistości, to co innego. Chciał zobaczyć ich w akcji, ujrzeć ich quirk i poczuć ich działanie na sobie... Ah! To będzie wspaniały rok. Dyrektor Nezu otworzył przed nim drzwi i wskazał mu łapką, że może iść pierwszy. Gdy tylko wszedł do klasy, oczy wszystkich włącznie z wychowawcą zwróciły się w jego stronę.
- Witam wszystkich! Nazywam się Midoriya Izuku i od dziś będę waszym kolegą z klasy! – Ukłonił im się. – Moje nazwisko zapisuję się jak kanji „zielony" oraz „dolina", a imię „pochodzić z" i „dawno temu". – Uśmiechnął się do nich przyjaźnie.
- Co tu robisz, Deku?! – Usłyszał krzyk z końca klasy i zerknął w tamtą stronę. Katsuki naprawdę nic się nie zmienił...
- Cześć, Kacchan! – Pomachał mu radośnie.
- Deku! – Było jedynym co warknął blondyn, gdy się na niego rzucił, używając swojego quirk „Eksplozji".
Zielonoowłosy uniknął ciosu, popychając jednocześnie Bakugo, tak że ten wpadł na tablicę, niszcząc ją swoją mocą.
Ten moment wybrał sobie Nezu, by wejść do klasy. Najpierw upomniał Katsukiego, że takie zachowanie nie przystoi przyszłemu bohaterowi i kazał mu wrócić na swoje miejsce, informując przy tym, że ma się później zgłosić do jego gabinetu, by została wyznaczona mu kara. Blondyn chcąc, nie chcąc, usłuchał dyrektora i posłusznie usiadł z powrotem w swojej ławce.
- Nie pamiętam cię z egzaminu wstępnego! – zaczęła brązowowłosa dziewczyna, w której Izuku rozpoznał Ochaco Urarakę – quirk „Zero Grawitacji". - Poza tym minął już rok nauki!
- Ah, tak... Dostałem się tu przez rekomendację z innej szkoły bohaterskiej. – Podrapał się niby z zawstydzeniem po karku.
- Jakiej? – dociekała dalej szatynka, a jej oczy zaczęły świecić się jak małe gwiazdy.
- Nowojorskiej Akademii Bohaterstwa – odpowiedział za niego Aizawa. – Jednej z najlepszych szkół z kursem bohaterstwa na świecie. Miał też w USA wyrobioną Kartę Bohaterską, więc oficjalnie mógł brać udział w akcjach i być wzywanym przez rząd. Mam nadzieję, że sporo się od niego nauczycie, miernoty...
- Tak jest, profesorze! – wykrzyknęła całą klasa oprócz Bakugo, który dalej siedział naburmuszony.
- Jakie jest twoje quirk? – Ochaco nie dawała za wygraną. – To musi być coś potężnego.
- Moje quirk nazywa się „Sieć" – postanowił uchylić rąbka tajemnicy na temat jednego z quirk, które posiada.
- Co potrafisz robić? – spytała Tsuyu Asui, której zdolność Izuku uważał za ciekawą, ale niestety nie wartą kradzieży.
- To tajemnica. – Przyłożył palec wskazujący do ust. – Im mniej wiecie o mojej mocy, tym bezpieczniejszy i efektywniejszy jestem.
- Nie wymądrzaj się! Przyjechał z USA i myśli, że jest lepszy od nas! Nawet nie chce zdradzić, co robi jego quirk, bo go po prostu nie ma! Beztalencie! – wybuchł Bakugo, wstając gwałtownie z krzesła.
- Mogę się z tobą zmierzyć, jeśli chcesz... I ze wszystkimi, którzy będą chcieli sprawdzić swoje zdolności przeciwko zawodowemu bohaterowi. – Odwrócił się do Nezu, który cały czas stał z boku, przypatrując się sytuacji. – Oczywiście, jeśli dyrektor na to zezwoli.
Zwierzę przemyślało sprawę i stwierdziło, że wyjdzie to na dobre klasie 2A, jeśli zobaczą, że istnieje ktoś silniejszy od nich i zmierzą się z nim w pojedynku. Mogło to ich zmotywować do dalszej pracy nad sobą. Ten pomysł był o tyle lepszy, że Nezu widział, że uczniowie stoją w miejscu, nie rozwijając się dalej, co było dość problematyczne. Jednak teraz z pomocą Midoriyi Izuku ten problem mógł się łatwo rozwiązać.
CZYTASZ
No Hesitation | Evil Deku ZAWIESZONE
Fanfiction"Mogę zostać bohaterem" - powtarzał sobie codziennie Midoriya Izuku, bezskutecznie próbując dorównać swoim rówieśnikom. Wszystkie jego starania spełzały na niczym. Pewnego dnia, bańka marzeń w jakiej żył pękła, pozostawiając go w szarej, niesprawied...