Pov. Mi-Jin
- Raz, dwa, trzy, cztery... Szybciej Mi-Jin!- krzyczał mój trener.- Bardzo ładnie! Idealnie!
W hali zapadła grobowa cisza. Słychać było tylko nasze oddechy.
- Byłaś niesamowita! - powiedział Jimin. - Na dzisiaj to wszystko. Widzimy się w środę.- podszedł, przytulił mnie i poszedł w tylko sobie znanym kierunku.
Zabrałam wodę i poszłam do szatni. Ten idiota ostatnio daje mi taki wycisk, że już mnie trafia. Niestety za bardzo kocham taniec, aby się z tego wycofać. Może Jimin jest wymagający, ale jest dobrym nauczycielem a zarazem moim najlepszym przyjacielem.
Przebrałam się w trybie natychmiastowym i wyszłam z szatni. Patrząc w komórkę nie widziałam gdzie dokładnie idę. Nagle wpadłam na kogoś. Upadając na tyłek szybko udało mi się podtrzymać rękami. Cała czerwona ze złości zaczęłam mówić:
- Co ty sobie kurwa wyobrażasz, że co, że nie trzeba uważać jak się idzie?! Patrzy się przed siebie a nie!- zaczęłam drzeć się na cały hol.
Gdy zobaczyłam kim jest osoba, na którą tak darłam ryja, zamurowało mnie. Krzyczałam na J-Hope'a! Jednego z najlepszych tancerzy w Korei. Co najdziwniejsze zdziwiła mnie jego reakcja.
- A tak przepraszam... Powinienem uważać. Nic ci nie jest? - zapytał podając mi rękę. Złapałam ją i podniosłam się. Moje policzki miały kolor dojrzałego buraka. Było mi tak głupio...
- Nie nic się nie stało, nie przepraszaj to ja przepraszam. Nie powinnam na ciebie krzyczeć...- powiedziałam chowając twarz w dłoniach.
- Dobrze już nie przepraszaj. Jak taka piękna niezdara ma na imię?- zapytał a mnie zamurowało. Nie spodziewałam się takiego zwrotu wydarzeń.
- Mi-Jin...- odpowiedziałam nieśmiało.
- Piękne imię. Może w ramach przeprosin za mój błąd pójdziemy do kawiarni? Oczywiście, ja stawiam. To jak zgadzasz się?- powiedział Hoseok ze spokojem w głosie.
Mój mózg nie przetwarzał tego co właśnie się stało. To ja się na niego wydarłam robiąc mu przypał a on zaprasza mnie do kawiarni? Spełnienie marzeń.
- Oczywiście, że się zgadzam.
Przez ten cały czas chłopak przyglądał się mi z wielką uwagą. Ja tylko próbowałam uciekać wzrokiem w każdą możliwą stronę. Chwilę później poprosił mnie o numer i obiecał, że zadzwoni. To był chyba najlepszy dzień w moim nudnym życiu.
♥♥♥♥♥♥
Hejeczka wszystkim. Wiem krótki ale będzie się działo. Nie chce się określać kiedy następny bo mam w przyszłym tygodniu szkołę (tak w Anglii jest szkoła w lipcu). Chciałabym podziękować naili224
Za zrobienie okładki. Kocham Cię skarbie mój ♥Buziaczki
mia_laila
CZYTASZ
ѕzυкαנą¢ иα∂zιєι | j.hs
FanfictionCzy miłość wygra z nienawiścią? Czy nienawiść wygra z miłością? Mi-Jin zwykła dziewczyna kochająca tańczyć. Wkładająca w to wielką pasje. Przez przypadek wpada na kogoś, kto staje się jej wielką nadzieją ♥