6.

1.3K 68 0
                                    

Wyszłam z łazienki i otworzyłam kolejne drzwi. Prowadziły one na korytarz. Usłyszałam jakieś krzyki, więc poszła w stronę, z której dochodziły. Po chwili znalazłam się w wielkiej jadalni. Przy ogromnym stole siedziała cała wataha. Gdy tylko mnie zauważyli zmienili się w wilki.

"Kim jesteś?"pyta się mnie jakiś beta w myślach

Nagle przed mną znajduje się ogromny biały wilk.

"Mike to jest twoja Luna"warknął głosem alfy Max


Rudy wilk, który wcześniej się mnie pytał teraz skulił się pod głosem. A po chwili przemienił się w chłopaka o rudych włosach. Skłonił się on przed mą.

-Wybacz mi Luno-powiedział

-Mike ja tak samo jak ty  mam imię. Nazywam się Emma i nie masz mnie nazywać Luną -powiedziałam

-Kochanie...

-Max przestań

-Nikt oprócz mnie nie może Cię nazywać po imieniu-powiedział głosem alfy

-Ten głos na mnie nie działa kochanie

-Ale jak to? Nie wyczuwam od ciebie alfy.

"Ana o co ty chodzi?"

"Dla obcych stad jesteś wyczuwalna jako omega ale dla swojego jesteś alfą"

"Super"

-Max uwierz mi jestem nią-powiedziałam głosem przywódcy

-Kochanie wybacz mi, że Ci nie uwierzyłem na słowo. Jesteś moją miłością a ja i tak nie potrafię Ci zaufać. Wybaczysz mi?

-Tak-powiedziałam po czym zmieniłam się w wilka i pobiegłam do lasu

~Złap mnie~przekazałam mu w myślach



Kolejny rozdział pojawi się 14.07



Wilcza królowa(Zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz