13

8.7K 330 79
                                    

Odłożyłaś telefon i wzięłaś się za rozciąganie. Postamowilaś że jeszcze 30 minut i kończysz. Po około 15 minutach, ku twojemu zdziwieniu do siłowni wszedł Park Jimin we własnej osobie. Opadła ci szczęka po raz drugi w tym tygodniu go spotkałaś.

- no proszę! Kogo my tu mamy?! - zasmial się siadając na ziemi obok ciebie i podawając ci butelkę wody.

- dzięki - odmruknęłaś i nie pewnie upiłaś łyka.

- kończysz już? - zapytał a ty skinęłaś głową.- w sumie o tak nie miałem dzisiaj ochoty na ćwiczenia ,więc odprowadzę cię do domu.

- nie trzeba - odparłaś ale chłopak pociągnął cię za rękę w stronę wyjścia. - Ej! Muszę się przebrać.

- niech ci będzie, masz... - zerknął na nadgarstek zapominając o tym ze nie ma zegarka - 3 minuty.

- A-ale ja chciałam się wykompać - zaczęłaś.

- 2 minuty i 50 sekund - powiedział - czas leci.

Pobiegłaś do przebieralni wzięłaś szybki prysznic i się przebralas. Wybiegłaś spowrotem do chłopaka.

- już jestem - oznajmiałaś a Jimin pociągnął cię za rękę w stronę wyjścia. Zaczął iść w kompletnie drugą stronę.

- umm... Jimin, ale do mojego domu jest w drugą stronę - parsknęłaś śmiechem a chłopak lekko się zarumienił.

- nie wiedziałem - mruknął. - w takimi razie ty prowadź.

Przez całą drogę rozmawialiście ze sobą i sie śmialiście. Nie sądziłaś ,że idol miliona osób rzeczywiście może być bardzo miły i radosny. Gdy byliście już pod drzwiami twojego domu zastałaś szok.

Okey Daddy || Jimin x Reader [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz