- Tak, przepraszam tato, już się uciszamy, paa.- Stiles rozłączył się.
- Co się stało?- Spytała siedząca na łóżku Scott'a Maddy.
- Tata powiedział, żebyśmy się uciszyli, bo zakłócany ciszę nocną.- Zaśmiał się.
- Oh, czyli musimy być cicho.- Sapnęła blondynka.
- Nie no, cos ty!- Krzyknął Stiles i siedzący obok Maddy Scott.
- Zabawa trwa!- Dodała Kira, siedząca na podłodze, tuż przy łóżku. Wszyscy zaśmiali się. Zamierzali wspólnie świętować zakończenie roku szkolnego w gronie przyjaciół. Niestety Lydia nie mogła sie zjawić, ponieważ organizowała huczną imprezę u siebie w domu. Reszta przyjaciół postanowiła zostać w swoim gronie i tak właśnie skończyło się na tym, że wylądowali w mieszkaniu Stiles'a, popijając piwo, które oczywiście na żadne z nich nie miało większego wpływu. No może Stiles nie był ,,odporny" na alkohol jak reszta jego nadprzyrodzonych przyjaciół, ale jak to mówią ,,jedno piwko jeszcze nikomu nie zaszkodziło"
- To co robimy?- Spytała Maddy. Kira uśmiechnęła się tajemniczo i z pod łóżka przyjaciela wyciągnęła większa dawkę alkoholu w postaci wódki. Oczy wszystkich rozszerzyły się. Nie spodziewali się tego po przyjaciółce, choć nie mogli zaprzeczyć temu, że spodobała im się odmiana dziewczyny, może jednak spodobało im się tylko to, ze przyniosła wódkę? Tak czy siak cieszyli się.
- Może się nie upijemy.- Zaczęła, otwierając trunek i upijając łyka.- Ale to nie zmienia faktu, że powinniśmy się napić!- Krzyknęła, na co inni również zaczęli krzyczeć z zadowolenia. Kira zaczęła lać przeźroczystą ciecz do kieliszków.
Wstawiony Stiles błądził po pokoju. Był obiektem żartów ze strony przyjaciół. Oczywiście nie tych wrednych. Po prostu jaki jedyny z towarzystwa - upił sie. W końcu był człowiekiem, mogło mu sie zdarzyć. Chłopak chwiejnym krokiem podszedł do siedzącej na łóżku blondynki i uklęknął na kolano.
- Kooooochaam cię, wiesz?- Wybełkotał. Maddy przystawiła rękę do swoich malinowych ust, na których malował się cień rozbawienia. Wszyscy wybuchli śmiechem, na co oburzony chłopak wstał z klęczek.
- Nie śmiejcie się!- Tupnął nogą jak obrażone dziecko.- To prawda!- Krzyknął, po czym wyszedł z pokoju. W pomieszczeniu zapadła cisza, której nikt nie odważył się przerywać
- No dobra, to może...- Zaczął Scott, lecz zostało mu przerwane.
- Ja z nim pogadam.- Zgłosiła się Maddy i jak strzała wybiegła z pokoju. Sprawdzała w łazience, w kuchni, w pokoju jego taty, czyli szeryfa Stilinski'ego, lecz nigdzie go nie było. Postanowiła więc posłużyć się swoim wyostrzonym zmysłem węchu. Zapach Stiles'a doprowadził ją na dwór, więc bez wachania wyszła przed dom. Zastała tam szatyna. Siedział na krawężniku, patrząc w niebo.
- Stiles?- Powiedziała niepewnie. Podeszła do niego, chwyciła go za ramię i usiadła tuż obok. Chłopak odwrócił się w jej stronę, uśmiechając się do niej delikatnie.
- Wiesz co mnie dręczy Maddy?- Spytał i gdy nie dostał odpowiedzi tylko pytające spojrzenie- kontynuował.- Że w żaden sposób nie mogę wyznać ci tego co czuje do ciebie odkąd się poznaliśmy. Jasne że jestem wstawiony i to jak cholera, jednak prawda jest taka, że właśnie dzisiaj wyznaczyłem dzień aby ci to powiedzieć. Upiłem się myśląc, że alkohol doda mi odwagi. Ale zamiast tego wyszedłem przed tobą na totalnego głąba.- Westchnął.
- Stiles, co konkretnie masz na myśli?
- To, że cię kocham!- Wykrzyczał. Zapadła cisza, której znowu nikt nie chciał przerwać. Zszokowana blondynka patrzyła na chłopaka. Miała mieszane uczucia. ,,Jest pijany" wmawiała sobie. ,, Na trzeźwo by tego nie powiedział"
- Wiesz co? Chrzanić to, że dostanę za to co teraz zrobię.- Powiedział nagle, obejmując dziewczynę w talii. Jej serce przyśpieszyło i słyszała, że nie tylko jej. Oczy rozszerzyły jej sie jak pięciozłotówki. Stiles nachylił się nad nią i czule pocałował. Sparaliżowana dziewczyna dopiero po chwili delikatnie odepchnęła chłopaka, jednak jego twarz nadal znajdowała się zbyt blisko jej.
- Jesteś pijany Stiles.- Powiedziała.
- Obydwoje wypiliśmy, więc udawaj normalnego człowieka, który upił się i nie wie co robi i odwzajemnij ten pocałunek.- Szepnął, na nowo całując przyjaciółkę. Tym razem oddała się pieszczocie, mając gdzieś to, co wydarzy się później. Przecież chciała tego od bardzo dawna.
WIEM, ŻE KRÓTKI, JEDNAK NIE WIEDZIALAM JAK ZABRAC SIE ZA PRZYGODE Z STILES'EM. PRZYPOMINAM, ŻE MOŻNA SKŁADAĆ ZAMÓWIENIA!
CZYTASZ
Teen Wolf| One shot
FanfictionTu beda pojawiać sie one shoty z męskimi postaciami z Teen Wolf. Przyjmowane sa zamówienia