Śledztwo

42 3 0
                                    

*Godzina 8:50, poniedziałek [Miejsce kradzieży - sklep jubilerski]*

*Blyat krąży z ananasem na głowie wokół rozbitej gabloty, z której skradziono kosztowności*

- Panie Blyat, jeśli można, po co panu ananas? - pyta młody policjant; ten sam, który wcześniej zawiadomił o przybyciu Zespołu Down'a otyłego szefcia.

- Ah, to? Ananas na głowie pomaga mi się skupić na aktualnej sprawie, jaką badam. Zawsze tak robię, gdy prowadzę śledztwo.

- Czy to... nie jest dziwne?

- Śmiertelniku, zamilcz. Taki ktoś jak ty, nigdy tego nie pojmie. To dodaje niezwykłej wiedzy i energii.

- C-co? To nie jest pan człowiekiem?

- Oczywiście, że nie. Przecież pochodzę z starożytnego rodu meksykańskich małp człekokształtnych. Nie wiedziałeś?

- A-aa skąd bym miał? I dla-dlaczego meksykańskich?

- Bo moi pra poprzednicy pochodzili z Meksyku, ale to nie ważne. Nie pomagasz!

- Ah, już milczę. Przepraszam.

*Godzina 9:08, poniedziałek [Posterunek Policji]*

(Boris wraz z Puchatkiem siedzą na sali posterunku. Miś wydaje się przyjazny, jednak Boris nabiera ku niemu podejrzeń. Nagle przemawia.)

- Więc twierdzisz, że widziałeś sprawców?

- Tak - odpowiada miś.

- O piątej nad ranem?

- Tak, o piątej nad ranem.

- Wychodziłeś do pracy, prawda? To właśnie wtedy ich zauważyłeś?

- Tak.

- Było ich czterech; każdy był zamaskowany?

- Dokładnie tak.

- Wiesz może coś więcej? - Boris urywa na moment, ale nagle wznawia wątek - Nie inaczej... Czy przypadkiem czegoś nie ukrywasz?

*Kubuś marszczy brwi*

- Hm, na placu Mariackim sprzedają pyszny miodek. Mają zawsze niskie ceny...

- Nie o to mi chodziło. Czy wiesz coś więcej odnośnie tego incydentu?

- Powiedziałem już wszystko policji, nie ma już nic, co byłoby można dopowiedzieć.

*Miś nerwowo porusza łapką*

*Boris to zauważa* 

- Hm? Wszystko gra?

- Tak, po prostu... czasem tylko chce mi się tańczyć - odpowiada miś, z lekko podłamanym głosem.

*Godzina 9:10, poniedziałek*

(Do salonu wraca policjant, aby sprawdzić, jak przebiegają badania Blyata.)

- Znalazł już pan coś?

- Nie, nie znalazłem. Wszystkie oferty teraz ssą.

- Co? Co pan przegląda?

- Gazetkę z lidla. No co? Ciekawią mnie promocje.

- A co z śledztwem?

- Jakim... ah, no tak. Już wiem, kto za tym stoi.

*ciąg dalszy nastąpi*


''Łał, to ożyło :v Ciekawe na jak długo.'' - xyuuta

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 29, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

blyatmanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz