Witam państwa bardzo serdecznie!
Wiem dawno mnie nie było, lecz przychodze do was z kolejną dawką pojebanego, lecz bardziej normalnego opowiadania niż "Mój Słodki Baleron".
Odrazu mówię, że wprawa do pisania minęła, ale myślę że będzie sią podobać.
Zapraszam również do czytania "Mój Słodki Baleron".
CZYTASZ
Jak (nie) pisać opowieści?
HumorGrupka przyjaciół. Pojebane rzeczy. Nie no, aż tak źle chyba nie będzie. Zapraszam do czytania!