01 801 63 04 13

607 112 249
                                    

nancy sinatra - bang bang 

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

nancy sinatra - bang bang 

"Bang bang, he shot me down
Bang bang, I hit the ground
Bang bang, that awful sound
Bang bang, my baby shot me down"

***

Ponieważ Steve chciał, Tony spróbował.

– Moje buty są za małe – poinformował przy jednym śniadaniu, mając je na sobie. 

Rogers miał tego dnia pojawić się wyjątkowo później, dlatego zjadł w swoim codziennym stroju, wiercąc się nerwowo na miejscu. Dyskomfort w pantofelkach doskwierał mu tym bardziej, gdyż od paru dni nie miał ich na sobie. 

Jednak po wypowiedzeniu tych słów poczuł nieopisaną odwagę, jakby mógłby zdobywać najwyższe szczyty. Wyprostował plecy, stojąc przy Victorze zwróconym do blatu - mieszał powolnie łyżeczką w soku, obok mając rozpakowane pudełko tabletek nasennych. 

– Możesz je zdjąć – zgodził się niewzruszony. 

Ucieszony już wysunął jedną piętę z ulgą, lecz wtedy Doom dokończył:

– Ale pamiętaj, że bez nich jesteś bezużyteczny.

Zamarł w bezruchu i spojrzał w dół na swoje pudrowo różowe pantofelki. Ze wstydem na siłę wcisnął z powrotem nogę do środka, krzywiąc się z powodu zadarcia strupa na gojącej się ranie. Nieznaczna ilość krwi wsiąknęła w podszycie, po raz kolejny plamiąc buty coraz mniej przypominające te ze zdjęcia ślubnego Jordan i Victora. 

Tony bał się słowa "bezużyteczny" prawie tak samo jak tych nocy. Doom był jedynym powodem, dla którego żył, czy tego chciał, czy też nie, więc gdyby dla niego również okazałby się niczym wartościowym...

Po sześciu latach w niewoli, podświadomie chciał być mu posłuszny, aby zostać pochwalonym. Szukał w mężczyźnie aprobaty. Próbował stać się powodem do dumy, wykonując prawidłowo narzucane mu obowiązki albo być docenianym za wygląd, nosząc schludnie ubrania. Tony mógł nienawidzić Dooma za odebranie mu dotychczasowego życia, ale w nowym podarowanym mu żywocie to właśnie on był dla niego autorytetem, o którego względy należało się starać. 

Tony nie chciał być bezużyteczny

Stał dalej, patrząc na swoje buty, a w jego umyśle błysnęła myśl tak potężna jak piorun na niebie. To był pierwszy raz, kiedy pomyślał, że wcale nie musiał być jedyną Jordan od odejścia tej prawdziwej. Zemdliło go, gdy pomyślał sobie o innych ofiarach. Mogły spać w tym samym łóżku, co on - w końcu nie wyglądało nigdy na najnowsze. Może zagięć w książkach nie zrobił Doom tylko innych chłopiec, czytając je. Ubrania, które miał na sobie możliwe, że nosiła inna dziewczynka, o wiele lepiej odnajdując się w pięknych spódnicach. 

Ale co się z nimi stało?

Pantofelki były znoszone i niezliczoną ilość razy naprawiane, acz nadal zostawały świętością. Bez nich na nogach Tony był przecież bezużyteczny. Nie był wart pogardliwego spojrzenia, dopóki ich nie założył. 

pantofelki | tony starkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz