POV. Draco
-Jesteś debilem. - Stwierdził Blaise.
-Wiem, i żałuję tego w chuj.
-Jak mogłeś jej powiedzieć że to zakład? Wiesz ze ja zraniles? - Zapytał.
-Nie wiem, nie wiem czemu to powiedziałem. I ma rację jestem dupkiem. - Oparlem się o siedzenie.
-Musisz ja przeprosić, ona na to nie zasługuje.
-Masz rację, ale co mam jej kupić? - Zapytałem.
-Nic, ona nie jest z tych Lasek co chcą prezenty. Napisz jej list, gdzie ja przepraszasz i wyznajesz jej co czujesz albo powiedz jej to w oczy. - Podslunal pomysł.
-Napisze list bo nie chce znów powiedzieć czegoś czego będę żałował. - Wstałem i udałem się do mojego dermitorium.
Usiadłem przy biurku wyciągając snieznobualy papier i piórem zaczynałem pisać.
Po napisaniu wsadziłem list w kopertę i dałem Sowie do wysłania.
Ale miałem cicha nadzieję że wybaczy mi ta głupotę.
POV. EMMA
Siedziałas sobie na Błoniach gdy zobaczylas lecaxa w twoja stronę sowe.
Dała Ci list a ty że zdziwieniem otworzyłas go.
,, Droga Emmo,
Przepraszam cię za to co powiedziałem po pocałunku.
Jestem idiota ale chce żebyś wiedziała że tak nie myślę.
Jesteś naprawdę dla mnie ważna i pocałowałem cię bo tego chciałem a nie dla zakładu.
Spotkajmy się na wierzy astronomicznej zachwile.
Draxo''Pierwsza myśl po przeczytaniu jaka ci przyssla:
Nie spotkam się z tym arystokrata.
Ale potem stwierdziłas że pójdziesz tylko wysłuchać co chce ci powiedzieć.
Wstalas i ruszylas do wierzy.
Przy barierce zobaczylas go.
Był tyłem oparty do barierki.
Chxialas się wrócić ale był szybszy.
-Myślałem że nie przyjdziesz. - Zaczął nie odwracając się.
-Co chciałeś Malfoy? - Spytalas oschle.
-Wiem że jesteś na mnie zła ale daj mi się wytłumaczyć.
-Mów szybko nie mam czasu. - Teraz ty oparłas się o barierę.
-No początku nie wiedziałem że to uczucie może być takie wielkie. zakochałem się w tobie i nie umiem się odkochac. - Wyznał.
-Draco... - Przerwał ci.
-Poczekaj. Wiem że zachowałem się jak najgorszy śmieć ale chce żebyś mi wybaczyla.
-Wybaczam ci. - Powiedziałas.
-Naprawdę? - Nie dowierzyl.
-Tak, Draco ja też coś do ciebie czuje ale nie umiem Ci już zaufać.
-Rozumiem, ale chociaż sprobojmy. Proszę. - Stanął obok.
-No dobrze, ale jeśli zrobisz coś głupiego to będzie po tobie. - Zagrozilas.
-Obiecuję że będzie jak w bajce, może nawet lepiej. - Przytulił cię na co odwzajemnilas uścisk.
Następnie razem wrociliscie do swoich dermiroriow.
CZYTASZ
Jedno Spojrzenie.. ||Draco Malfoy (ZAKOŃCZONE)
FanficJedno spojrzenie... Jeden dotyk... Jedno słowo... Jeden ruch... Jeden uśmiech... A on zakochiwal się w tobie od nowa.