*Charlotte*
Dziś są moje 16 urodziny. Będzie pełno znajomych. Około 20:00 wszyscy zaczęli przychodzić. Było super. Chris nie raz od ganiał jakiś chłopaków ode mnie. Jest o mnie bardzo zazdrosny. Trochę to słodkie ale przez to się najczęściej kłócimy. Kiedy impreza się skończyła Chris pomógł mi trochę ogarnąć bo rodziców i mojego rodzeństwa nie było w domu. Specjalnie namówiłam mamę żeby gdzieś pojechali na noc. Pojechali do cioci Rachel i wuja Logan'a.
- ale syf
- dzięki że mi pomagasz
- spoko, kto dzwoni? - zapytał chłopak kiedy zobaczył jak ktoś do mnie dzwoni.
- moja mama
*rozmowa*
- cześć słonko, jak tam?
- a dobrze, właśnie sprzątamy z Chris'em
- bo tata tam za jakieś 20 minut będzie
- co?! Jak to?!
- no bo sąsiadka zadzwoniła do taty że hałas jest w domu
- dobra nara musimy sprzątać
- okej pa
***
Tata nic nie wiedział że zrobię małą imprezkę bo w życiu by się nie zgodził.
- oco chodzi?
- mój tata będzie za jakieś 20 minut
- o kurwa
- zbieraj śmieci a ja posprzątam butelki i wogule
- okej - po 20 minutach było całkiem okej. Był większy syf niż wyjeżdżali rodzice ale było też lepiej niż na początku.
- Charlotte? - krzyczał tata z dołu, bo kiedy tylko usłyszałam że tata zaparkował pod domem szybko pobiegliśmy do mojego pokoju.
- tak tato?
- sąsiadka dzwoniła i mówiła że jakaś muzyka tu grała no ogólnie było głośno.
- No bo głośnik się zepsuł i zaczął grać.
- przez mniej więcej cztery godziny?
- No tak ale już jest ok
- No okej, a gdzie Chris?
- śpi na górze
- w twoim pokoju?
- tak a gdzie niby?
- No nie wiem, tak się pytam!
- No dobra, to już lepiej jedź do mamy
- No okej - tata wyszedł a Chris zbiegł z schodów i podbiegł do mnie i zaczął mnie całować.
- tak długo czekałem aż się skończy ta impreza
- czyli ci się nie podobało?
- podobało ale wolę siedzieć z tobą i się całować niż pić i wogule
- kocham cię
- wiem
- ej - walłam chłopaka lekko w ramię
- no przecież żartowałem! Też cię kocham myszko - razem się zaśmialiśmy.
*pare godzin później*
Rodzice przyjechali około 13:00. Obudził nas mój brat który ma trzy latka. Mam jeszcze siostrę ona ma już 14 lat.
- kochanie! Gdzie jesteś? - zapytała mama
- w moim pokoju
- okej - Chris poszedł na dół a ja poszłam się ubrać. Założyłam długie czarne spodnie z dziurami i bordową luźną bluzkę. Kiedy się ubrałam też poszłam na dół.
- jedliście coś, dziś?
- nie - odpowiedziałam.
- to zaraz zrobię coś do jedzenia - powiedziała moja mama - Luke! Weź małego na ręce
- okej - odpowiedział po czym podszedł do mamy i wziął dziecko.
- to ja już pójdę
- nie idź, zjecie coś
- No właśnie
- nie, pójdę, pewnie ojciec znów będzie miał jakieś pretensje - mój tata się zaśmiał
- no to mój tata zadzwoni i powie czy coś
- nie, idę, pa - chłopak mnie przytulił i wyszedł.
- co mamo robisz do jedzenia?
- spaghetti
- aha, okej - poszłam do siebie to pokoju i wzięłam do ręki telefon i napisałam na grupie jak tam kac. Dużo osób odpisało że męczy a ja się zaśmiałam.
XXX
Zostaw ⭐
CZYTASZ
przyjaciel mojego brata 2
Historia CortaTo jest druga część przyjaciel mojego brata. Dzieci Kate i Rachel przyjaźnią się od małego. W wieku 14 lat Charlotte i Chris związują się.Jeżeli jesteś ciekawy to zapraszam do czytania! wiem że mało napisałam ale tu zaczyna się cała historia.