( axel) siedzimy właśnie w samolocie .lecimy już od około pół godziny a jeszcze długa droga przed nami. patrzyłem w szybę myśląc o tym co miało miejsce wczoraj wieczorem w parku. czy on mnie kocha? od dłuższego czasu dziwnie sie czuje patrząc na niego ale czy ja go kocham? o niczym nie powiedziałem tacie oni kuzynką bo po co ? nie wiem co do niego czuje. tato a jak poznać że sie kogoś kocha?- spytałem będziesz czuł jak twoje serce szybciej bije niebedziesz nie będziesz mógł nic powiedzieć przy tej osobie - spojrzał na mnie - czemu pytasz? eee tak sobie- odwrócłem głowę czyli jednak to miłośc. ( jude) kocham go teraz wszystko na nic on mnie nienawidzi zepsułem wszystko patrzyłem w okno to koniec. podszedłem do szafy z szuflady wyjołem żyletke a następnie naciołem skóre na nadgarstku kiedyś też sie ciąłem ale przestałem a teraz to wraca. ktoś zapukał do dzwi mojego pokoju to był mój tata i powiedział dziś wieczorem wylatujemy przełożyłi lot - Co?! płomyczek mnie nie nawidzi a co jeśli go spotkam?! zaczęła mnie boleć głowa wogóle od paru dni żle sie czuje nie wiem czemu. wziołem walizkę i zszedłem na dół tata i szofer już czekali wsiedliśmy do limuzyny i pojechaliśmy na lotnisko. po drodze oglądałem zdjęcie zachodu słońca. ( axel) no po 3 godzinach lotu jesteśmy stoimy teraz przed białą willlą wygląda podobnie jak ta w której mieszkamy weszliśmy do środka rozpakowaliśmy sie tata wyparował a kuzynki już coś szykują .lepiej jak sie ulotnie jak pomyślałem tak zrobiłem .tu jest tak pięknie
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
