~ where are u hyung? ~

494 57 12
                                    

25.11.2019

Kochany pamiętniczku
 Dzisiaj zacznę szukać Yoongiego. Tak postanowiłem, naprawdę bardzo chcę go odnaleźć. Wiem, że to może być ciężkie, przecież teraz na pewno wygląda zupełnie inaczej, a ja znam tylko jego imię. Może on wtedy nie powiedział mi jak ma na nazwisko, bo nie chciał mieć po wakacjach ze mną dalszego kontaktu, a mówienie o przeznaczeniu miało zamydlić mi oczy, żebym się nie domyślił? Mam nadzieję, że nie. Zastanawiałem się, co mogę zrobić, żeby go odnaleźć. Wynajęcie detektywów nie wchodzi w grę, moja wypłata mi na to nie pozwala. Może poproszę o pomoc Hoseoka? Tylko, że to wiąże się z tym, że będę mu musiał wszystko dokładnie opowiadać, a tak szczerze to mi się nie chce. Chociaż... Opowiem mu wszystko w wielkim skrócie, mam nadzieję, że ta gaduła nie będzie ciągnęła mnie za język i próbowała wymusić na mnie opowiadanie mu wszystkich dni kolonii. Ja poproszę Hobiego, a on może wciągnie w to swoich znajomych i może ktoś w końcu natrafi na jego ślad? Cieszę się, że od dziesięciu lat mi towarzyszysz i mogę ci powiedzieć wszystko, co leży mi na sercu. Jesteś dla mnie ważny, wiesz pamiętniczku? Nie pytasz mnie o nic, nie oceniasz, po prostu pozwalasz mi, żebym zapisywał w tobie wszystkie moje emocje. Bardzo często mi to pomaga, wiesz? Jestem ci bardzo wdzięczny. Te 10 lat temu, kiedy zobaczyłem cię w sklepie, wiedziałem, że będziesz dla mnie odpowiednim powiernikiem i słuchaczem. Dziękuję ci. Będę ci mówił, o każdym postępie w sprawie Yoongiego i też wtedy, kiedy coś będzie szło nie tak. Zresztą - jak zawsze. Kocham cię pamiętniczku! Do zobaczenia.

                                                                                                                                              
 Jimin

Wstałem z łóżka i ruszyłem w stronę łazienki. Poranna rutyna - umycie zębów, twarzy, uczesanie się i wsunięcie na siebie swojego ulubionego, rozciągniętego żółtego swetra, jeansów i białych skarpetek. Zaparzyłem sobie herbatę i usiadłem w miękkim fotelu.

Postanowiłem zadzwonić do Hobiego, więc wybrałem jego numer, a mój przyjaciel prawie od razu odebrał.

- No co tam?

- Hobi, masz teraz chwilę? Chciałbyś może do mnie przyjść?

- Przyjść? Teraz? Ale po co? Coś się stało?

- Można tak powiedzieć.

- Cholera Jimin! Wszystko w porządku?!

- Spokojnie koniu, jestem cały i zdrowy.

- Za tego konia zaraz będę, żeby nakopać ci do dupy. Spodziewaj się mnie za piętnaście minut.

- Jasne słoneczko, już robię herbatę! Czekam!

- Szykuj też dupę, na odcisk mojego buta.

- Mhmmm, mów mi jeszcze... - zaśmiałem się

- Debil.

Po tych słowach rozłączył się, a na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech. Ahh, jak ja kocham go denerwować!

Tak jak powiedziałem, tak zrobiłem i wstawiłem wodę na jeszcze jedną herbatę.

Piętnaście minut później usłyszałem, jak ktoś wchodzi do domu.

- Wypnij się. - powiedział Hoseok śmiejąc się

- Dobrze wiesz, że nie jesteś w moim typie. - odpowiedziałem z powagą zasłaniając mój tyłek rękoma 

- A co? Nie lubisz zwierzątek? Jak możesz nie lubić koni? - zbliżył się do mnie niebezpiecznie blisko

- ZOSTAW MNIE HYUNG! - krzyknąłem śmiejąc się i zacząłem uciekać

- Jak cię złapię, to się nie pozbierasz! - krzyczał, cały czas biegnąc za mną

- Przepraszam hyung! 

- No, można było tak od razu. - zachichotał i usiadł na łóżku - Po co miałem przyjść? Bo chyba nie tylko po to, żeby bawić się z tobą w ganianego wokół łóżka?

- Tak, właśnie po to chciałem, żebyś przyszedł. Chciałem z kimś pobiegać. - odpowiedziałem kiwając głową

- Aleś ty zabawy. - powiedział przewracając oczami

- Jest sprawa. Musisz mi pomóc kogoś znaleźć. - zacząłem

- O jasne! Dawno miałem taki zamiar! To poczekaj znam fajny portal randkowy zaraz założymy ci tam konto i...

- NIE W TYM SENSIE TY SKOŃCZONY DEBILU! - krzyknąłem klepiąc go w czoło

- No i po co drzesz jape? Jak będziesz miał chore gardło przez te krzyki nie będę ci leków kupować. 

- Słuchaj mnie uważnie. Dziesięć lat temu byłem na koloniach, i tam poznałem chłopca. Spędziłem z nim tam całe wakacje, bardzo się zaprzyjaźniliśmy i nie odstępowaliśmy na krok. Tylko, że jest pewien problem. Znam tylko jego imię, on moje też. Wiem, że jest trzy lata starszy. Chciałbym go teraz znaleźć, ale wiem, że mam mało informacji i sam sobie nie poradzę. Pomożesz mi?

- Wyglądam na detektywa?

- Tak. Hoseok Holmes brzmi bardzo ładnie. To jak, pomożesz mi?

- Po co chcesz go znaleźć? On już nawet pewnie o tobie nie pamięta. - parsknął

- Jeśli ja o nim pamiętam, myślę, że on o mnie też. 

- Dobra, widzę, że ci zależy. A wiem, że jesteś uparty i sobie nie odpuścisz, więc postaram się pomóc. Zaangażuje w to moich kolegów, więcej ludzi oznacza większe szanse! - uśmiechnął się szeroko

- Jesteś najlepszy hyung! - rzuciłem mu się na szyję

- Wiem. Nie musisz mówić. Chociaż oh...Mów mi więcej. - szepnął

- Hyung! - oderwałem się od niego

- O boże, no jaja sobie robię co się stroszysz jak kot? 

- Miaaaaał, miaaał. - zacząłem udawać małego słodkiego kotka

- Gorzej ci? 

- Trochę boli mnie głowa, dziękuję, że pytasz, a co u ciebie?

 Obydwoje zaśmialiśmy się spoglądając na siebie. Wypiliśmy herbatę, i siedzieliśmy razem dwie godziny rozmawiając o wszystkim i o niczym. Hobi stwierdził, że musi wracać wyprowadzić psa na spacer, więc odprowadziłem go do drzwi. Usiadłem przed moim laptopem i zacząłem przeszukiwać internet. Twitter, instagram, facebook, dosłownie jakie tylko mogłem portale społecznościowe w internecie. Kilka godzin wchodziłem na profile ludzi o imieniu Yoongi, ale niestety żaden nie był nawet podobny, do tego mojego. Szukam dalej! Nie poddam się!

7 godzin później 

ja:

poddaje się hoseok T^T   22:03

przejrzałem dzisiaj profile tylu osób  22:03

że aż w oczach mi się mieni, mam dość  22:03

to się nie uda 22:04
                            
                                          od: hobi
                                    znajdziemy go, 
                                    nie sikaj, tylko   
                                    mi zaufaj 22:06

ja:
trzymam cie
za słowo hyung 22:07



◜our sunset ◞▪ ʏᵒᵒⁿᵐⁱⁿOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz