|06|

970 38 0
                                    

Ehh jeszcze tylko 5 h jazdy autokarem.

~** dalsza część jazdy autokarem**~

POV. JULIA

Obudziło mnie szturchanie w ramię, otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego Kwiatkowskiego.
(J.K) - O co chodzi, z czego tak się cieszysz-zapytałam
(D.K) - Ostatni postój i za godzinę dojeżdżamy do hotelu-powiedział uśmiechnięty
(J.K) - Odsuń się chcę wstać-powiedziałam i delikatnie go popchnęłam usiadł na swoim miejscu a ja wstałam i wyszłam z autokaru szukając wzrokiem Karoliny i Weroniki.

Nie musiałam dużo szukać ponieważ stały obok autokaru.
(J.K) - No to co dziewczyny została już tylko godzina do przejechania.
(W.K) - Przeżyłyśmy
(K.W) - Tak już za niedługo wysiadamy i idziemy do tego wspaniałego hotelu.
(J.K) - Dlaczego mnie zostawiłaś Karola i muszę siedzieć z Kwiatkowskim
(K.W) - Werka nie chciała siedzieć sama przez całą drogę a to już nie moje wina że Kwiat usadowił się koło ciebie-odpowiedziała Karolina
(W.K) - A z resztą ślicznie razem wyglądacie, i fajnie by było mieć szwagra Dawida Kwiatkowskiego-zaczęła sugestywnie poruszać brwiami Weroniczka
(J.K) - Ale niestety nie zwiąże się z nim, nie umiem kochać nie nadaje się do tego-powiedziałam i poczułam rękę na moim ramieniu
(W.K) - Cześć Dawid-powiedziała Wera przeciągając imię piosenkarza
(D.K) - Do czego się nie nadajesz-zapytał a ja nie wiedziałam co mam odpowiedzieć.
(J.K) - Nie ważne-powiedziałam odchodząc i kierując się do autokaru.

Wsiadłam przy oknie, modląc się aby Dawid nie pytał o nic z tamtej rozmowy. Oparłam głowę o fotel i zamknęłam oczy, usypiając.

POV. DAWID

Wsiadłem do autokaru usiadłem obok Julii która spała a miałem nadzieję że z nią pogadam, nie mogę sobie dać spokoju z tymi słowami wypowiedziami przez nią. Odwróciłem się do Weroniki i Karoliny.
(D.K) - O co chodziło Julce z tym że się nie nadaje-zapytałem oczekując odpowiedzi
(K.W) - Wybacz Dawid ale nie możemy powiedzieć.

Kurde. Dziewczyny nie chcą powiedzieć więc muszę coś wymyślić aby się tego dowiedzieć. Jedziemy ju, tylko ostatnie pół godziny. Odwróciłem się znowu do sióstr Julki
(D.K) - Z kim Julka ma pokój-zapytałem Karoliny
(K.W) - Z nami a coś się stało-zapytała
(D.K) - Nic tylko tak pytam-powiedziałem odwracając się do przodu

Zobaczyłem że Julia zaczęła się kręcić.
(D.K) - Czemu się tak kręcisz-zapytalem
(J.K) - Nie mogę znaleźć wygodnej pozycji-powiedziała unikając spojrzenia
(D.K) - Choć tutaj-powiedziałem i położyłem jej głowę na swoim ramieniu
(J.K) - Dziękuję-powiedziała i odpłynęłam do krainy Morfeusza.

*********
_______________________

*********

Słowa: 382

Czas pracy: 2dni

Data publikacji: 29 lipca 2k19, godzina 10:30

Podoba się??
Zostaw ⭐ i 💬 to mega motywujące

Kolejny rozdział może będzie jeszcze w tym tygodniu.

Buziaki
Autorka:
XXsXX
🥀🥀🥀🥀

Czuję Jak Dotykasz Mnie, Jesteś Tego Warta |D.K|      |ZAKOŃCZONA|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz