16 ✉

25.6K 1.8K 58
                                    

- Nie mogę w to uwierzyć - pokręciłam głową, rozkładając na stoliku broszury z różnych uczelni.
- C'nie? - Fabian wachlował się swoją porcją ulotek. - Został nam miesiąc na wysłanie podań na studia. Jesteśmy tacy starzy...
- To jest jakiś koszmar - przyglądałam się błyszczącym kartkom. - Ja nie chcę wyjeżdżać z domu...
- Yhm - mruknął Fabian i zatopił zęby w czekoladowym ciastku. - Ja też nie. Tu mam swój pokój, mama robi mi jedzenie, nie muszę sprzątać, gotować i oszczędzać kasę... W dodatku mam tu już ustalone dziewczyny do okazjonalnego pieprzenia i dobry status społeczny...
- Ty i status społeczny? - Harry pojawił się przy naszym stoliku, składając na moim policzku delikatny pocałunek. - Chyba akurat to ci nie grozi - opadł na krzesło, odstawiając tacę z obiadem i chwytając jedną z ulotek.
- Pieprz się, Styles - prychnął mój przyjaciel. - Cholerny "książę szkoły" się znalazł...
- Uhh, już się nie złość - Harry posłał mu lekki uśmieszek. - Oddam ci ten tytuł, Clark.
Wywróciłam oczami i pogryzając frytkę, zaczęłam czytać ogłoszenie jakiegoś uniwerku z Londynu.

~~ * ~~

Fabster: PISZĘ PODANIE
Fabster: LOL
Ja: CO?
Ja: GDZIE?!
Ja: WTF??????!!!!!!!!!!
Fabster: więc
Fabster: przejrzałem te cholerne ulotki
Fabster: i postanowiłem wysłać podanie do uniwerka artystycznego
Ja: jesteś trzeźwy?
Ja: FABIAN CLARK CZYTA ULOTKI Z UCZELNI?!
Ja: KONIEC ŚWIATA
Fabster: NIAH NIAH SUKO
Fabster: LEPIEJ IDŹ DEPILOWAĆ TYŁEK
Fabster: STYLES NIE LUBI FUTRA
Ja: OMFG
Ja: JESTEŚ ZBOCZONY
Fabster: POWIEDŹ MI COŚ CZEGO NIE WIEM
Ja: wgl co z twoją randką?
Fabster: ee???
Ja: WALENTYNKI
Fabster: AAAAAaaaa
Fabster: jeszcze nic nie mam ale spoczko moja foczko ;)
Fabster: Mr Lover Lover nie będzie spał w zimnym łóżku

~~ * ~~

Mama: SOS
Mama: galeria za 10 min
Ja: wut?
Mama: muszę kupić coś na przyjazd ojca
Mama: walentynki, mówi ci to coś?
Ja: uhh okkaay
Mama: tobie też coś się przyda na randkę z Harry'm
Ja: mam ciuchy, a nie zamierzam chodzić w sukienkach -.-
Mama: miałam na myśli tabletki antykoncepcyjne ;)
Ja: omg.... mamo

~~ * ~~

Nick: postanowiłem
Nick: powiem Fabian'owi co czuję
Nick: wiem, że to bez sensu ale nie chce dłużej sam siebie oszukiwać
Ja: oh, Nick
Ja: tak mocno trzymam za ciebie kciuki
Ja: pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. xx
Nick: dziękuję Ally :*

~~ * ~~


Harry ♥: mama zaprasza cię na kolację :)
Ja: oh... dobrze
Harry ♥: co jest?
Ja: nic
Harry ♥: myślałem, że lubisz moją mamę
Ja: lubię
Ja: na prawdę :)
Ja: uhh tylko moja mam znów robiłam mi dzisiaj pogadankę o seksie
Harry ♥: biedactwo :*
Ja: wiem, że się teraz ze mnie śmiejesz Styles -,-
Harry ♥: tylko troszkę ;)
Harry ♥: hej, przynajmniej nie słyszała jak krzyczysz kiedy robię ci dobrze ;)
Ja: OMFG
Ja: LUDZIE CO JEST Z WAMI WSZYSTKIMI NIE TAK?!


Error ✉ h.sOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz