akt 9

25 4 0
                                    

Byłaś dla mnie wszystkim kochałem Cię
Byłaś jak lekarstwo na wyciągnięcie ręki którego potrzebowałem wolałem O pomoc
Chodź daleko mieszkasz to ja nie liczę kilometrów bo czułem bicie twojego serca bardzo dobrze
Twoja obecność która czowala bym głupoty nie zrobił A miałaś to coś w sobie co mnie ciągnęło jak narkomania do narkotykow ze nie mogłem się uwolnić ..szukałem takiej osoby latami
Byłaś niczym tlen bez którego żyć nie mogę
Ten czas który spędzałem z Tobą dal mi dużo tego czego nie miałem
Jesteś najlepszym prezentem jaki mogłem dostać od Boga

MiłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz