Byłaś moim ostatnim natchnieniem moją deską ratunku moją ostatnią myślą która pozostała w mym sercu
dni lecą a po tobie żadnego znaku życia czułości jak i miłości a moje serce krwawi tak długo że tonę we krwi aż po szyje lecz czekam
Byłaś będziesz i z mojego serca nie odejdziesz bo jesteś dla mnie wszystkim czego mam
Każdego dnia rozmyślam żałuje i kreski rysuje na ciele swoim by pamiętać o tym ze to była moja wina
W ciszy i smutku cierpię nosząc maskę nie pokazując jak bardzo tęsknie z każdym dniem coraz bardziej