★ Rozdział 11 - Wypełnić przeznaczenie ★

636 45 100
                                    

Ostrzegam! Czytanie tego rozdziału grozi dużą dawką płaczu i śmiechu
Jest to też moim zdaniem chyba najlepszy dla mnie rozdział MW
Miłego czytania!

××××××××××××××××××××××××××××××

Reize odchylił lekko krzaki i uśmiechnął się na widok jaki zakrywały. Już od kilku minut kierowali się do wzgórza, przedzierając się przez kłujące krzaki, i w końcu dotarli, Przepaść Zapomnienia.

Uśmiechnął się odwracając do przyjaciół i zamarł widząc obraz jaki zastał. Powieka zaczęła mu drgać i po chwili wylądował na ziemi, tarzając się w liściach ze śmiechu.

Pozostała trójka uwięziona w różnych dziwnych pozycjach w kłujących krzewach patrzyła na niego z rozdrażnieniem. Gazelle utknął na stojąco, a Burn próbując się przedrzeć za niego, w efekcie teraz leżał pod nim w dość dwuznacznej pozycji.

Reize podniósł się z ziemi, cały czas trzymając się za brzuch i strzelił iskrą w krzew wiążący Hiroto.

Ten spojrzał na niego wdzięcznie i szybko wszedł na wzgórze.

Następnie strażnik odwrócił się do zaczerwienionych przyjaciół

-Aż szkoda psuć taki piękny widok... - mruknął z rozbawieniem, ale i ich uwolnił od razu uchylając się przed rzuconym w niego sztyletem

-Bardzo kurna śmieszne – mruknął Burn, a zarumieniony Gazelle tylko pognał za nim na wzgórze

-Też was lubię! – krzyknął za nimi czarnooki, również wchodząc na górę.

☆★ ☆

Tymczasem w pobliskich krzakach...

-Kogure, Fudou moglibyście się łaskawie przestać śmiać? – wyszeptał zirytowany Endou

-A-ale – wyjęczał Kogure tarzając się ze śmiechu – To było takie komiczne!

-A jak oni wyglądali! – wyjęczał Fudou – Mieli twarze koloru włosów tej rudej sarny!

-Z kim ja muszę pracować... - Wilkołak walnął się ręką w twarz - idziemy, czas zakończyć te podchody...

-......He he

-... WSTAWAĆ Z TEJ ZIEMI GAMONIE !

☆★ ☆

W tym samym czasie...

Gazelle podszedł bliżej przepaści, wychylając się nieco

-Wow – mruknął – Widzę ją średnio co rok a i tak wygląda przerażająco

Nagle poturlał się do tyłu, pociągnięty za ogon

-MRAU! – syknął – Co to miało być, Burn!?

-Wystarczy mi, że stracę dziś jednego przyjaciela. Nie potrzebuję, żebyś i ty tam wleciał

-Ohh – zawstydziło się neko, a Reize spojrzał na Burna z pocieszającym uśmiechem

-Jeszcze 20 minut i będzie po wszystkim – wyszeptał

Zaległa cisza, słychać było tylko wiatr. Nagle ciszę przerwał czyjś wrzask...

-... WSTAWAĆ Z TEJ ZIEMI GAMONIE !

Chłopcy zamrugali zaskoczeni, i szybko wyjęli broń na wierzch

-Kto to był? – wyszeptał Hiroto

-Sądząc po dzisiejszej pobudce? Endou z gromadą – odpowiedział Gazelle

Mysterious World | IE 🚫Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz