7

11.7K 740 867
                                    

*HEBI*

Kiedy zrobiłem to co miałem zrobić ruszyłem w stronę drzwi

-Kto to? - spytałem podchodząc do Kina

Dopiero po chwili zobaczyłem mojego przyjaciela przed drzwiami

-Oh..

-Jak minęła wam noc? - spytał

-Super - odparłem - Czego chcesz?

-Chciałem tylko sprawdzić czy już wstaliście czy dalej siedzicie w łóżku - powiedział

Westchnąłem cicho. Co najgorsze z tego wszystkiego każdy mój znajomy taki jest. Chyba powinienem w końcu znaleźć lepsze towarzystwo

-Jak widzisz już wstaliśmy - powiedziałem - Możesz już iść

Już chciałem go wygonić, gdy ten złapał Kina za rękę i pociągnął do siebie

-To może skoro wy już skończyliście ja się zajmę tym małym Nerdem - powiedział

Tego było za wiele. Złapałem Kina w pasie i odciągnąłem go od chłopaka

-Wara - powiedziałem

-Niby dlaczego? - spytał

Nie miałem pojęcia jak go wygonić więc zrobiłem coś czego raczej nie chciałem jeszcze przez długi czas zrobić. Odwróciłem Kina w przodem do siebie po czym wbiłem się w jego lekko różane usta jednocześnie obserwując chłopaka, którego chyba w środku szlak trafił, bo kilka sekund później sobie poszedł

Kiedy chciałem się odsunąć od Kina ten złapał mnie lekko za rękę co nieco mnie zdziwiło jednocześnie sprawiło iż chciałem więcej. Popchnąłem chłopaka na ścianę zamykając drzwi wejściowe

Nawet nie wiem jak do tego doszło, ale muszę przyznać było to bardzo przyjemne uczucie

W pewnym momencie jednak doszło do mnie, że właśnie się całuje z moim współlokatorem, który nie dość, że jest przyjacielem mojej przyjaciółki to jeszcze był to CHŁOPAK. Ja wiem jakiej jestem orientacji, ale EGHEM NIE

Szybko się od niego odsunąłem

-Wybacz - powiedziałem

-N-nic sie nie stało - powiedział cicho

Kin był cały czerwony, a ja miałem ochotę się zajebać za to co zrobiłem

-Może.. chcesz herbaty?

Chciałem jakoś rozluźnić atmosferę i miałem nadzieję, że ta propozycja zadziała

-Chętnie - powiedział cicho

Szybko poszedłem do kuchni i zacząłem nam robić herbaty. W pewnym momencie jednak poczułem dłoń na moim ramieniu. Odwróciłem się a wtedy zauważyłem za sobą Kina

-Tak? - spytałem

Chłopak przez chwilę nic nie mówił aż w końcu pociągnął mnie za sobą w stronę blatu na którym usiadł

-Kin..?

W pewnym momencie Kin złapał mnie za bluzkę i przyciągnął jak najbliżej siebie przez co stanąłem między jego nogami

-Chyba chce więcej - powiedział

Nie wiem dlaczego, ale uśmiechnąłem się szeroko po czym znowu przywarłem do niego ustami

Jednak kilka minut później chłopak lekko się ode mnie odsunął

-Hebi.. Cz-czy to coś złego, że my to robimy? - spytał

-W sumie.. wydaje mi się że jest to bardzo złe - powiedziałem - Ale lubię robić złe rzeczy

Współlokator [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz