okej, lista informacji
• od teraz będę nazywać każdy rozdział, bo powoli nie ogarniam już, co było, a co nie. gdy będę robić korektę pozostałych 3 części i kawałka tej, też je dopiszę
• narazie planuję (i raczej zostanie tak do końca wakacji) dodawać talksy i instagram w formie maratoników późnym wieczorem na zmianę, co dwa dni
• lista shipów i mój krótki dopisek, czy shipuję, czy nieSHIRBERT — absolutny nadship, nie jestem w stanie nawet opisać, jak bardzo go kocham. wiadomo, że kto co lubi, ale moim zdaniem to forma idealnej miłości, na którą każdy zasługuje. ich relacja jest po prostu przecudowna, opiera się na przyjaźni, co czyni ją niesamowicie silną. obie strony są równe i to jeden z moich ulubionych shipów ever. dodatkowo, mam wielką słabość do relacji love-hate oraz kiedy chłopak jest na zabój zakochany w dziewczynie. kocham.
DIANA x JERRY [dierry?] — kocham mocniutko, uważam, że ich relacja jest po prostu przeurocza. boli mnie tylko fakt, że raczej nie mamy co liczyć na nią w serialu, bo o ile rodzice diany przez tą całą aferę ze złotem stali się mniej surowi (niż na przykład w książce, chociaż i tak uważam, że jeśli będą egzaminy do queens, diana i tak do nich nie przystąpi i tam nie pójdzie), wąpię, by pozwolili córce wyjść za biednego francuza, więc nawet jeśli ich relacja by istniała, to tylko w tym nastoletnim wieku. diana nie jest tym typem osoby, która uciekłaby z domu. aczkolwiek uważam, że to poruszyłoby problem małżeństw zawieranych przez wgląd na majątek i pozycję społeczną.
RUBERT — wiem, że shirbert jest nadshipem i przez to nie shipuje się nic więcej, ale ja zwykle shipuję wszystko, co się rusza. do tego mam słabość chyba przez moją słabość do ruby. możecie się ze mną nie zgadzać, mówiąc, że ruby była tylko zauroczona i było to głupie dziecięce zauroczenie — będziecie mieć rację. jednak i tak uważam, że gdyby nie ania, to by wypaliło. w ogóle nie nawiązuję do książki, bo tam gilbert miał trochę inny charakter, ale również w serialu ania bardzo go zmieniła i gdyby faktycznie ruby pokazała mu swoje "uczucia" to mogłoby wyjść.
BILLY x COLE [colly?] — uwielbiam ten ship i nie potrafię nawet wyjaśnić dlaczego, ale oni mają tam jakiś stopień chemii i chociaż wątpię, by istniał choć 1% na kanon, to i tak shipuję. gdyby billy zaliczył glow up, może coś by to dało. z drugiej strony kolejna osoba homoseksulana na małej wyspie pod koniec xix wieku nie miałaby sensu.
COLBERT — tutaj tak samo jak z rubert, mimo shirbert shipuję mocno i nie podam tutaj powodów, gdyż ich nie ma, ale coś mnie urzekło w tym shipie.
BILLY x JÓZIA — to może być kanon, ale nie wiem, czy tego chcę. oboje są takimi typowymi bad cold bitch i łączenie ich??? nie bardzo jak dla mnie. lepiej niech dadzą glow up józi lub billy'ego i połączą ich z kimś innym, o ile w ogóle.
MARYLA x JAN BLYTHE — shipuję, uważam, że było w tym coś słodkiego. ale nie dziwię się, że nie wypaliło. i mean, w tamtych czasach (dalej często tak jest i moim zdaniem to poniekąd dobrze) ludzie mieli takie przywiązanie do rodziny, że nie wyobrażali sobie jej porzucić. maryla "zniszczyła" sobie tym życie, ale myślę, że podejmując inny wybór, żałowała by, że zostawiła matkę i mateusza.
PRISSY x PAN PHILLIPS — przepraszam ale XDD
to w ogóle nie miało logicznego sensu, phillips chciał poślubić prissy by zapomieć o swojej orientacji, a prissy była zakochana w tym, że jako jedyna została zauważona przez starszego od siebie mężczyzne, który nienawidził wszystkich poza nią.NARILLA — pozwólcie, że tego nie skomentuję, nie wiem dlaczego to w ogóle znalazło się w serialu.
DIANA x MOODY [moana?] — słodkie, bo się pocałowali i w ogóle, ale nie widzę ich razem.
DIANA x KAROL [sloarry?, kana?] — już w trzecim odcinku widzimy, że karol lubi dianę (kocham tamtą scenę uwu) i w sumie mogłoby im wyjść, ale diana nie wiem, moim zdaniem aż tak bardzo (np. jak ania) nie lgnie do tej miłości i związku, więc poza jerry'm i ruby z nikim jej nie shipuję.
DIANA x RUBY [dirubs?] — nie wiem dlaczego to shipuję, ale shipuję i kocham całym serduszkiem
MOODY x RUBY [mooby?] — nie mieli nawet sekundy wspólnego czasu na ekranie, ale shipuje.
COLE x PAN PHILLIPS — excuse me what the fuck, to miało jakikolwiek sens???
ANIA x JERRY [shirry] — dalej sądzę, że na początku jerry był zakochany w ani i wiem, że to nie ma krztyny sensu, ale jestem osobą, której nie da się przemówić do rozsądku, więc musicie to zaakceptować.
widzę ich jako przyjaciół na całe życie, mających w sobie poparcie zawsze, ale absolutnie nie jako parę.ANIA x BILLY [annilly?] — mam wrażenie, że jeżeli billy się zmieni, wcisną to. mam tylko nadzieję, że tym razem billy oświadczy się ani (lub zapyta o chodzenie) nie zrobi tego przez jankę. albo może lepiej tak, bo ania przyznała, że wtedy by go przyjęła i shirbert poszło by się-
MATEUSZ x JEANNIE [mattie?] — to też nie miało logicznego sensu, jeannie (chyba) była zakochana w mateuszu, ale po tym co było widać, on w ogóle nie myślał o niej w ten sposób więc wtf po co ona dalej to ciągnęła?
JÓZIA x JERRY [jerrie?] — nie mam pojęcia czemu, ale shipuję. to mogłoby skomplikować sytuację pomiędzy dianą i jerry'm.
BASH x MARY — kocham ten ship, porusza bardzo moim zdaniem trudny ale ważny temat i jest po prostu przesłodki, dziękuję za uwagę. czekam na ich dzieci i shirbert-babysitting
COLE x SZCZĘŚCIE — poproszę.
GILBERT x MANGO — shipuję całym sercem, memy z tego to powód dla którego żyję.
JERRY x SZKOŁA — on na to zasługuję, pls, błagam was, niech to się stanie.
TILLIE x KAROL [sloallie?] —
nie wiem dlaczego, ale pasuję mi do siebie i shipuję mocno.pewnie o kimś zapomniałam, ale ręce mi odpadają. nie zapomnijcie zostawić swojej opinii!
![](https://img.wattpad.com/cover/190385298-288-k148211.jpg)
CZYTASZ
talks 4 → anne with an e
Randomczwarta część talksów z serialu "ania nie anna" • 16.06.2019 - 18.09.2019