Kochani jeśli macie ochotę poczytać więcej reakcji czy scenariuszy zapraszam Was na mojego bloga! https://bulletproof-boys-scouts.blogspot.com/
SEOKJIN:
W bólach i z siniakami na ciele udało Ci się dotrzeć do swojego mieszkania. Byłaś wyczerpana, słaba i czułaś ból na każdej części swojego ciała. Przez to, co stało się wczoraj wieczorem nie byłaś w stanie się ruszyć i do swojego mieszkania wróciłaś wczesnym rankiem kiedy zaczęło świtać. Przez cały ten czas słyszałaś jak dzwonił do Ciebie telefon, aczkolwiek nie miałaś siły, aby spojrzeć kto próbował się z Tobą skontaktować.
Nie wiedziałaś, że był to Seokjin, który martwił się faktem, iż nie odbierałaś od niego połączeń przez tak dłuższy czas, co nigdy się nie zdarzyło.
Nie chciałaś, aby ktokolwiek zobaczył Cię w takim stanie, dlatego wróciłaś do domu kiedy robiło się widno. Na Twoje nieszczęście pod Twój dom podszedł Seokjin, który zauważył, że coś było nie tak.
-Y/N? Dzwoniłem do Ciebie cały wieczór i pół nocy. Dlaczego nie odbierałaś? Wiesz jak się martwił- - chłopak przerwał kiedy wiedział, że nie masz siły się ruszyć. Spojrzałaś na niego, a pierwsze co zauważył to ślady krwi w okolicy brwi i rozciętą wargę - Boże Y/N... wiedziałem, że coś jest nie tak... - Seokjin był przerażony i widział, że cierpisz. Podszedł bliżej chcąc chwycić Cię, by pomóc Ci dojść do drzwi.
-S-Seokjin idź... poradzę sobie..
-Poradzisz sobie?! Żartujesz? Przecież Ty z ledwością możesz chodzić. Nie zostawię Cię samej w takim stanie - Seokjin nie zasypał Cię pytaniami odnośnie tego kto to zrobił, bo widział, że i tak nie będziesz w stanie rozmawiać, ale nie mógł po prostu pójść i zostawić Cię samej. Byłaś w fatalnym stanie i w głębi duszy ucieszyłaś się kiedy chłopak się pojawił, bo miał rację, że wcale byś sobie nie poradziła.
YOONGI:
-Y/N? Y/N proszę Cię otwórz drzwi! - Yoongi pukał dość mocno do Twoich drzwi podnosząc przy tym głos. Chłopak chociaż był zajęty pracą odsłuchał Twoją wiadomość, którą nagrałaś i zaniepokoił go fakt że to co próbowałaś mu przekazać zostało w połowie urwane. Yoongi czuł w środku, że coś było nie tak i musiał to sprawdzić. Kiedy nie odbierałaś i nie reagowałaś na jego wiadomości był pewny, że musiało się coś wydarzyć.
Pod Twój dom przyjechał późnym wieczorem i był zestresowany kiedy w środku było ciemno. Był pewny, w musiało się coś wydarzyć i kiedy długo nie otwierałaś chłopak bez wahania i szybkim ruchem wszedł do mieszkania. Zapalił lampkę stojącą na szafce obok drzwi i ujrzał pełno szkła na podłodze. Skierował wzrok na drzwi od Twojego pokoju, które były uchylone. Nie patrząc na leżące szkło pobiegł do Twojej sypialni, zapalając kolejną lampkę. Yoongi osłabł kiedy ujrzał Cię na łóżku pobitą i nieprzytomną. Był to moment kiedy łzy napłynęły mu do oczu i nigdy nie sądził, że będzie musiał oglądać Cię s takim stanie - Y/N.. Y/N kto Ci to zrobił. Co za dupek Ci to zrobił?! - chłopak krzyknął, aczkolwiek starał się nie panikować. Byłaś nieprzytomna i musiał się ogarnąć, aby pomóc Ci jak najszybciej - nie martw się. Pomogę Ci. Pomogę Ci jak najszybciej. Tylko wytrzymaj. Wytrzymaj proszę.
HOSEOK:
Od dwóch dni nie wychodziłaś z domu. Od dwóch dni nie rozmawiałaś z nikim, ani nie odpowiadałaś na wiadomości. Pragnęłaś zostać sama po tym, co się wydarzyło. Nie chciałaś, aby ludzie widzieli Cię całą w siniakach. Całą obolałą i we łzach. Nie czułaś się dobrze z tym, że unikałaś swojego najlepszego przyjaciela, ale nie chciałaś, aby martwił się o Ciebie. Nie o kogoś kto nie jest warty takiej uwagi.
CZYTASZ
Reakcje BTS
FanficZabawne, wesołe, dramatyczne, wzruszające, seksowne, upojne i wszelkiego innego rodzaju reakcje Panów z BTS!