Na zamówienie Austriacki_Kubek
Przepraszam, że czekałaś tak długo;__;Wzięłam książkę z biblioteczki przyglądając się jej okładce. Nie wiem ile tak ją trzymałam, kiedy w pewnym momencie usłyszałam jak ktoś mnie woła. Odłożyłam książkę na półkę i poszłam do kuchni.
- Coś się stało babciu?
- Weź kochana te ciasteczka na drogę. - powiedziała, podając mi siateczkę z jej świeżym wypiekiem.
Przytuliłam ją mocno i podziękowałam jej za wszystko.
- Nie dziękuj kochana - zaśmiała się babcia. - Zasługujesz na bycie szczęśliwą.
Babcia odwróciła się w stronę schodów krzycząc:
- Ki Bum! Złaź już na dół! [Y/N] czeka na Ciebie już dobre dziesięć minut.
- Już idę! Minutka proszę - odkrzyknął Ki. Po czym mogliśmy usłyszeć głośny huk dobiegający z jego pokoju. - Nic się nie stało! Tylko bluzka spadła.
Ki zszedł po schodach i był już przy nas.
- Huk był za głośny na samą bluzkę - powiedziałam zastanawiając się co tak na prawdę się tam stało.
- Bo w jej środku byłem ja - odrzekł Ki Bum śmiejąc się, na co dostał od babci szmatką w głowę.
- Idźcie już kochani. Tylko pamiętajcie, macie wrócić cali i w jednym kawałku - babcia spojrzała na nas. - Opiekuj się nią Ki Bum proszę.
- Oczywiście! Włos jej z głowy nie spadnie - odparł Ki i poczochrał mnie po głowie. - Do zobaczenia babciu.
- Do widzenia - powiedziałam machając.
- Pamiętaj [Y/N], że zawsze możesz do nas przyjść. Nie ważne co się dzieje. - powiedziała babcia ze łzami w oczach. - Jesteś moją małą wnuczką...
- Ale ona przecież nie jest z nami nijak spokrewniona - odparł zdziwiony Ki, za co znowu dostał od babci szmatką w głowę.
- Nie martw się nim [Y/N], jesteś w naszej rodzinie - powiedziała babcia i mnie przytuliła.
- Dziękuje - odpowiedziałam i też ją przytuliłam. - Do widzenia!
- Do zobaczenia kochani - babcia zamknęła za nami drzwi.
Ki wsadził do swojego plecaka siatkę z ciastkami i ruszyliśmy w drogę na nasze ulubione wzgórze. Droga minęła nam w ciszy, ale nie takiej nieręcznej tylko przyjaznej. Lubiliśmy siedzieć razem w ciszy choć może to się wydawać dziwne. Dotarliśmy na szczyt wzgórza i usiedliśmy pod naszym ulubionym drzewem na kocu zabranym przez Ki.
- Muszę Ci coś powiedzieć [Y/N].
Popatrzyłam się na niego wyjmującego ciasteczka z plecaka.
- Słucham - odwróciłam wzrok na przepiękny widok na Daegu.
- Jesteś dla mnie bardzo ważna, wiesz?
- Wiem, ty dla mnie też - zaśmiałam się. - Zawsze chciałam mieć jakieś rodzeństwo, ale po śmierci mamy tata powiedział, że to niemożliwe.
- Tęsknisz za nią, prawda?
- Mówiąc zupełnie szczerze nie pamiętam jej tak dokładnie. Zmarła jak miałam pięć lat... - popatrzyłam na swoje buty. - Ale zawsze ją sobie przed snem wyobrażam. Jest piękna, siedzi z nami w naszym, kiedyś zadbanym ogródku i cały czas słyszę jej śmiech w głowie.
Odwróciłam głowę w stronę Ki, który siedział zapatrzony w swoje buty.
- Wiem, brzmie jak psychopatka - oboje się zaśmialiśmy.
![](https://img.wattpad.com/cover/167881180-288-k542919.jpg)
CZYTASZ
Kpop - One Shoty
RandomTak jak w tytule będą się tu znajdywać one shoty z idolami, idolkami, solistami lub solistakmi z kpopu^^