Aria...
Nie mogę uwierzyć w to że go spotkałam. Co za pech! A myślałam że ten dzień jednak może być piękny. Bałam się że będzie próbował mnie zabrać do siebie siłą a tu miłe zaskoczenie.
-A pójdziemy na lody?-pyta Katte, tym samym wyrywając mnie z zamyślenia.
-Pewnie słoneczko, a na jakie masz ochotę? Chodź chyba znam odpowiedź.
-Waniliowe! No oczywiście z polewą karmelową.
Popołudnie, gdy tylko wróciłam do domu spędziłam na czytaniu książek, które kupiłam jeszcze przed przeprowadzką. Nie jest ich zbyt dużo bo tylko trzy i nie są też zbyt grube.
Kiedy skończyłam czytać ostatnia książkę, myślami uciekłam do tego chłopaka. Ta więź jest głupia jakby wybór partnera, czy ukochanego nie mógł wyjść tak o z miłości a nie przez coś takiego.
Leżałam tak, aż podskoczyłam usłyszawszy dzwonek telefonu. Spojrzałam na ekran i szybko odebrałam.
-No witam, w końcu idzie się z Panią skontaktować skoro nie odpisuje Pani na wiadomości.
-Cześć Zed, przepraszam ale nie było za bardzo czasu. Obiecuje poprawę.-następuje chwila powagi, ale nie wytrzymujemy i zaczynamy się śmiać.
Zed jest moim najlepszym przyjacielem od czasów przedszkola. Co prawda rodzice go tylko tolerują ale tylko dlatego ze jest hybrydą, ponieważ jego rodzice to wampir i wilkołak. W innym wypadku by go polubili.
-To Ri opowiadaj jak tam w nowym domu, podoba się?
-No podoba ale brakuje mi tu kilku starych atrakcji.
-Niech zgadnę, czyżbym to był ja?-oczami wyobraźni widzę to jak szczerzy się w tym swoim głupim, lecz zarazem słodkim uśmiechu.
-No może, pomyślę. Ogólnie to stało się coś czego nie chciałam i jestem załamana.
-Co się stało?
-Znalazłam mate tak o po prostu rozumiesz?!
-Aaaaa.... weź Ri myślałem że to coś straszniejszego.-śmieje się, aż braknie mu oddechu.
Gadamy ze sobą przez jakieś dwie godziny aż stwierdzam że jestem głodna i obiecuje mu, że odezwę się jutro.
Po zjedzeniu obiadu wracam na górę i skoro jutro obiecałam się z nim zobaczyć to chociaż ubiore się jakoś ładnie, myślę stając przed szafą.
Szybko się jednak poddaje z tym pomysłem i gdy zamierzam położyć się słyszę na dole coś co jest nowością w tym domu, więc postanawiam jednak zejść i sprawdzić o co chodzi.
CZYTASZ
Mój mate
Werewolf17- letnia Aria została oddana przez swoją matkę do innej rodziny. Aria do tej pory żyła spokojnie, ale w jej życiu pojawił się Nick młody, przystojny alfa. Musi ona przejść wiele by w końcu być szczęśliwą.