Tajemniczy wielbiciel

6.Damian

Był sobotni wieczór ale słońce nadal przygrzewało. Siedziałam na balkonie i czytałam książkę, gdy mój telefon dał znać, że właśnie przyszła nowa wiadomość. Spojrzałam na telefon i zobaczyłam 1 nową wiadomość od "Tajemniczego wielbiciela".

Tajemniczy wielbieciel (pod taką nazwą zapisałam go w kontaktach)

Co robisz?

Ja:

Czytam a co?

Tajemniczy wielbieciel :

Nic, nudzi mi się. Chciałbym cię
lepiej poznać;-)

Ja:

Niby jak?

Tajemniczy wielbieciel :

Zazwyczaj robi się to poprzez rozmawianie że sobą ale, jeśli masz inny pomysł to mów;-)

Ja:

No dobrze zacznijmy od Ciebie.
1.Ile masz lat
2.I jak masz na imię

Tajemniczy wielbieciel :

1. Za jakieś 3,5 miesiąca będę miał 19 lat ( 3 liceum)
2. Jestem Damian

Ja:

Ty zapewne znasz mój wiek i imię
Więc nie będę Ci pisać.

  I wtedy usłyszałam jak mam mnie woła. No tak miałyśmy pojechać do galerii kompletnie zapomniałam.

Ja:

Damian wiem że tyle co zaczęliśmy pisać ale niestety muszę już kończyć. Jednak mam pewną prośbę nie kupuj mi już żadnych prezentów bo się obraże;-) Pa.

  Odpisałam i zeszłam na dół byłam szczęśliwa bo dowiedziałam się jak naprawdę się nazywa mój tajemniczy wielbiciel to Damian.
                                  ~~~
Kochani dzisiaj króciótko ale, ponieważ obiecałam wam rozdzialik to jest. Mam nadzieję że wam się podoba i postaram się aby w następnym rozdziale było trochę ciekawiej i więcej słów. Dozobaczonka za nieokreślony czas ;-). Nie martwcie się napisze przed końcem wakacji.