Jesteś w klasie maturalnej i każda osoba z klasy dostała temat na prezentacje. Tobie niestety przypadł temat jak powstają dzieci i tego typu. Nienawidzisz tego tematu.
Kiedy nauczyciel wyczytał twoje imię i nazwisko. Wstałaś i poszłaś na sierotek jakbyś szła na skaranie boskie. Kiedy zaczęłaś czytać prezentację którą sobie wydrukowałam i pozaznaczałaś odpowiednie zdania które są najodpowiedniejsze nagle nauczyciel ci przerwał ponieważ klasowy podrywacz postanowił zadać pytanie.
- Tak? O co chciałeś zapytać. - powiedziałaś wywracając oczami.
- Jestem ciekawy czy praktykowałaś już te wszystkie rzeczy bo jeśli nie to mogę cię nauczyć.
Cały klasa zaczeła się z ciebie śmiać. Rzuciłaś wszystkie notatki i wyszłaś z klasy. Widziałaś że Harry patrzy gdzie wychodzisz
Wyszłaś z klasy cała wściekła po drodzę wywaliłaś kosz na śmieci któy się połamał. Dobrze że w twojej szkole nie ma kamer. Poszłaś do łazienki wyciądnełaś marker i napisałaś na kafelkach w męskiej pierwsze co ci przyszło do głowy. A było to.- HARRY STYLES MA MAŁEGO. - powiedziałaś sama do siebie. I uśmiechnełaś się jesteś wzorową uczennicą i nie wiesz co w tym momencie się z tobą dzieje. Następnie poszłaś do damskiej. I napisałaś w niej.
- UWAGA UWAGA JEŚLI JAKAŚ LASKA CHCE SIĘ PIEPRZYĆ Z HARRY'M STYLES'EM NIECH KUPI PREZERWATYWY XXXS - TO GO DOBIJE. SCHOWAŁAŚ. MARKER. I WYSZŁAŚ WRÓCIŁAŚ DO KLASY I USIADŁAŚ NA SWOJE MIEJSCE. BYŁAŚ DUMNA Z TEGO CO ZROBIŁAŚ.
Na przerwie
-Stary ale kto mógł to napisać. - usłyszałaś kiedy siedziałaś obok łazienek specjalnie słuchając jak zareaguje styles.
- Chyba wiem kto. - powiedział i wyszedł z łazienki.
Zacząć się rozglądać aż wpewnym momencie spojrzał na ciebie. Podszedł złapał cię z całej siły na przedramie i pociągną do klasy. Zamkną dzwi na klucz i popchną cię.
- Czemu to zrobiłaś. Jestem przez ciebie pośmiewiskiem całej szkoły!
Znowu cię popchną tym razem mocniej.
- Odpowiedź! - popchną jeszcze mocniej przez co trochę się zachwiałaś.
- Byłam zła. - odpowiedziałaś.
- Zrobiłaś ze mnie pośmiewisko teraz ja zrobię pośmiewisko z ciebie! -
Popchną cię tak że i udeżyłaś o ścianę i upadłaś na podłogę. Styles chyba zdał sobie sprawę co zrobił bo podbieg do ciebie.
- Przepraszam ja nie wiem co we mnie wystąpiło. Słyszysz? T.I ja tego nie chciałem. Przepraszam. - zaczęłaś widzieć jak przez mgłę. Wszystko się rozmazywał o. - Nie zamykaj oczu. Nie rób tego słyszysz? Nie zostawiaj mnie. Kocham cię rozumiesz. Tak robię to wszystko dlatego że mi się podobasz. Myślałem że lubisz takich niegrzecznych. Przepraszam tak bardzo cię przepraszam. - potem była tylko ciemność.
CZYTASZ
Imagify ||H.S
Fanfic‼️‼️‼️‼️‼️ CRINGE ALERT ‼️‼️‼️‼️‼️ Opowieść ta zawiera dużo, a nawet powiedziała bym że masę żenujących scen. Więc czytasz na własną odpowiedzialność. <3 #3 ty 24/12/2019 #2 ty 28/12/2019 #6 ty 29/12/2019 #4 ty 13/02/2020