Fake friends🥀 x Finn Wolfhard

9

*Maya POV*

"Ohhh Maya mówiłem ci już, że jesteś piękna? Kocham cię najbardziej na świecie. Czy wyjdziesz za mnie Mayo Jones?" Podczas mówienia tych słów uklęknął na kolano. Patrzył mi prosto w oczy. Jak mu się oprzeć.

"TAK, FINN TAK!" Kiedy chciałam mu się rzucić na szyje i zacząć go całować zobaczyłam przed nim Rose, która zaczęła się do niego dobierać i go całować. "Rose ty szmato! Spieprzaj od niego!" Gdy to powiedziałam podbiegłam do nich i odepchnęłam Rose. Zaczęłam ją kopać i bić.

Otworzyłam oczy i okazało się, że to było wszystko tylko snem ale Rose wyzywałam i biłam naprawdę. Ee tam dobrze jej tak.

"Dobra Rose idź se do kuchni po jakiegoś banana skoro taka głodna jesteś." Prychnęła i poszła na dół tak jak jej powiedziałam. Włączyłam Instagram, żeby go poprzeglądać. Jezus Chrystus! Zaobserwowały mnie takie fejmy jak Noah Schnapp, Millie Bobby Brown, Sadie Sink, Gaten Matarazzo, Caleb McLaughlin i Jack Grazer. O cholera czyżby Finn na mnie zakablował swoim sławnym koleżką.

"ROSEE CHODŹ NA GÓRĘ!! JUŻ!" Krzyknęłam tak głośno żeby mnie usłyszała ale nie tak żeby pobudzić resztę domowników. Odrazu przybiegła z dwoma bananami. Jednego miała w buzi a drugiego w ręce. Weszła do pokoju i wtedy zamknęłam drzwi. "Jezus już chciałam się godzić z Finnem a wyobraź sobie, że już zdążył obrobić mi przed nimi dupę"

"Wow szybki jest! Ale skąd wiesz?" Pokazałam jej wtedy telefon z moimi nowymi obserwatorami a jej opadła szczęka. Na dźwięk powiadomienia obie podskoczyłyśmy z łóżka. Napisała do mnie Sadie Sink. Boże już się boje.

sadiesink_ wants to send you a message!

sadiesink_
Elo mamy do pogadania.

ACCEPT | DECLINE

mayajones
Emm no czego chcesz?

sadiesink_
Odwal się od Wolfharda.
Nie zasługujesz na na jego uwagę:))

mayajones
...

Dżizas co za lampucera. Przecież to on się do mnie pierwszy przypieprzył. Co z tego, że stalkuje go od pięciu lat.

"Okay Rose idziemy do Finna to wyjaśnić czy zaczynamy zimną wojnę?" Zachichotała jak prawdziwy złoczyńca co oznaczało, że zaczynamy zimną wojnę. Wtedy weszła moja mama a ja wpadłam na pierwsze zbrojenie wojenne.

"O hej mamuś akurat o tobie myślałam. Wpadłam na pomysł żebyście wraz z tymi swoimi przyjaciółmi wyskoczyli gdzieś na miasto a potem na całonocną imprezkę" podniosła jedną brew do góry a drugą na dół. Chyba podejrzewa, że coś kombinuje.

"A czemu chcesz się nas tak pozbyć. Słyszałam, że dobrze się dogadujesz z tym Finnem. Zgoda córuś ale pamiętaj, że ja babcią nie chce jeszcze zostać" zaśmiała się ze swojego żarciku i wyszła. Wow łatwo poszło. Teraz trzeba jeszcze wykurzyć Nicka i Grace. Napisałam do siostry żeby wyszła gdzieś z Nickiem. Ona bez pytań odpisała „ok lol"."

"Maya myślisz, że to dobry pomysł? Tak właściwie to nic nie zrobił a to nie jego wina, że ma zwaloną przyjaciółkę."

"Ehh ale i tak już wywaliłam wszystkich z domu a w ogóle zauważyłaś, że moja mama się nie zdziwiła, że tu jesteś."

"No wiesz przebywam u ciebie częściej niż w swoim domu więc to nic nowego a w sprawie Finna to może ja też pójdę i obgadajcie to sami. Co ty na to?" Spojrzała się mi w oczy i złapała za dłoń.

"Jezus Rose ale ty wiesz jak ja lubię zemsty no ale dobra niech ci będzie." Właściwie nie miałam za co się zemścić ale trudno. Uśmiechnęła się na moją odpowiedź i mnie przytuliła.

"Dobra to ja już cię zostawiam samą. Nie rób nic głupiego." Wstała z łóżka i wyszła z pokoju, a potem obserwowałam jak wchodzi do swojego domu. Zastanawiałam się przez jakiś czas co zrobić ale w końcu stwierdziłam, że to nie może być zaplanowane. Wstałam i poszłam cicho do jego pokoju, żeby go nie obudzić. Usiadłam na podłodze obserwując jak słodko i niewinnie sobie śpi.