12. Przygotowania

857 57 36
                                    

~ Perspektywa Seliel ~

— Na miejsca wszyscy! — powiedziała od razu pani Raven, wchodząc do pomieszczenia. Kobieta, która była delikatnie przy kości stanęła na środku sali, patrząc na nas swoim wiecznie czujnym wzrokiem — Słuchajcie, mam dla was projekt. Jest dla chętnych i dla tych, którzy już czują się pewnie ze swoim głosem, więc jeśli ktoś nie chce, to nie musi go realizować — powiedziała nauczycielka hiszpańskiego, która zarazem prowadziła nasz mały szkolny chór — Projekt polega na tym, żeby bardziej "zaprzyjaźnić się" ze sceną i ze śpiewaniem przed publicznością, więc macie za zadanie znaleźć jakieś miejsce, może to być kawiarnia, pizzeria, cokolwiek i zacząć tam dawać regularne występy — skończyła mówić, a wszyscy nagle ożywili się, rozmawiając o nowym pomyśle pani Hart.

I przyznaję, że naprawdę spodobał mi się ten pomysł, bo czasami miałam delikatny problem ze śpiewaniem przed publicznością, a chciałam to pokonać.

— Proszę panią — nagle rękę podniósł jakiś chłopak przede mną.

— Tak?

— Czy muszą to być solówki?

— I to jest właśnie świetne, że to od was wszystko zależy. Możecie wybrać, gdzie chcecie śpiewać, co chcecie śpiewać i tak, możecie robić duety, a nawet jeśli jest taka możliwość stworzyć zespół — po tych słowach momentalnie spojrzałyśmy z Harumi na siebie, uśmiechając się, najprawdopodobniej myśląc o tym samym.

Nie ukrywam, że już nie raz śpiewałam z Harumi czy to na zajęciach, czy w domu i naprawdę podobało nam się, jak nasze głosy ze sobą brzmiały.

— I kolejna sprawa — przerwała nasze głośne rozmowy, przechodząc do innych, ważniejszych spraw. Aktualnie trwały przygotowania do nadchodzących zawodów oraz do balu zimowego, bo tak jak nam pani Hart powiedziała, nasze kółko od zawsze śpiewa na tym wydarzeniu — Jak co roku nasza szkoła organizuje na maj przedstawienie, musical, ściślej rzecz mówiąc. Niedługo zaczną się zapisy do przesłuchania. Już teraz zapraszam was do udziału. Będziemy przedstawiać Mitologię — po słowach nauczycielki zaczęły się ciche oklaski i rozmowy.

Podobno ten coroczny musical był jednym z lepszych wydarzeń w ciągu roku w naszej szkole. Bez wątpliwości jest tutaj wiele talentów, które po prostu czekają na to, żeby je odkryć, a takie wydarzenie jest właśnie taką szansą, aby dać szansę nowym głosom, bo każdy może wziąć udział w tym przedstawieniu.

— Dobra! Bierzemy się do roboty. Mamy mnóstwo piosenek do przećwiczenia i ustalenia. Harumi? Pracowałaś ostatnio nad czymś? — nauczycielka hiszpańskiego zapytała siedzącą obok mnie koleżankę.

— No tak — odpowiedziała dziewczyna, ale widząc wyczekujący wzrok swojej nauczycielki, kontynuowała swoją wypowiedź — Ćwiczyłam Downtown Lady Antebellum i Still Into You Paramore.

— I na którą się zdecydujesz, żeby zaśpiewać...? — ciągnęła Raven.

— Jeszcze myślę.

— No dobrze. A ty Cole, jak ci idzie "All of me"? — zapytała czarnowłosego chłopaka, który najprawdopodobniej w ogóle nie słuchał, co znowu nie było czymś zupełnie nowym.

— Coraz lepiej. Pracuje nad nią.

Kobieta chwilę się zastanowiła nad wypowiedzią bruneta.

— Panie Brookstone, chciałbyś może nam ją zaprezentować? — Cole tylko westchnął, ale bez niczego wstał i zajął miejsce nauczycielki na środku klasy, wyczekując aż pierwsze melodie zaczną grać.

Z tego co wiedziałam, to Cole nigdy nie chciał chodzić na te zajęcia. Taniec i śpiew w ogóle go nie kręciły, ale jego ojciec podobno kazał mu chodzić na to, więc czarnowłosy stwierdził, że i tak nie ma wyboru i musi się podporządkować. Na szczęście – nie tylko nasze, ale i też młodego Brookstone'a – Cole nie miał aż tak złego głosu, bo wystarczyło tylko trochę pracy i brzmiał naprawdę dobrze.

Ninjago High School Tales~ // Zawieszone//Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz