Gówniana przygoda gdzieś z czymś

Dreiundzwanzig

Princess Bubblegum rozłączyła się i spojrzała na sporą grupę. W lewej dłoni trzymała pilot, który obsługiwał portal, który wraz z członkami Rebelii Normalności stworzyła. Wybrańcami, którzy mieli odnaleźć zaginioną torbę z dziennikiem byli Scooby, Shrek, Mabel oraz Pacyfika. Psiak i brunetka brali udział w wyprawie, gdyż widzieli jak wygląda torba oraz dziennik, a blond kobieta i ogr mieli być do pomocy. Najlepiej byłoby gdyby to Lunch ruszyła zamiast Pacyfiki, gdyż to właśnie ona pochodzi z świata, w którym księga zaginęła, oraz zna go jak nikt inny. Jednak królewna stwierdziła, że wściekła blondynka może spróbować uciec, więc najlepszym rozwiązaniem będzie, gdy zostanie w Gravity Falls. Bubblegum nacisnęła guzik na pilocie, a portal zaczął się świecić.

- Okej... - zaczęła władczyni. - Otworzę portal za dwie godziny w tym samym miejscu. Jeśli do tej pory nie znajdziecie dziennika to Pacyfiko, wrócisz i dasz mi znać.

Kobieta pokiwała głową, a Scooby trząsł się. Dlaczego on? Nie mogła iść ta dwójka przyjaciół? Nim zdążył odezwać się, został porwany przez ogra, który następnie wskoczył przez portal. Dog oczywiście zaczął krzyczeć. Za Shrekiem weszła Mabel i Pacyfika, po czym przejście przestało świecić. Królewna wraz z kilkoma mężczyznami podeszła do urządzenia i zaczęła przy nim majsterkować. Reszta członków zodiaku poszła z Wendy, aby nauczyć się, jak posługiwać się bronią, która może zniszczyć demonicznego trójkąta.

Scooby powoli otworzył oczy. Znalazł się na polanie, gdzie niedaleko płynęła rzeka. Shrek odstawił psa na podłoże, a Mabel podeszła do niego.

- Gdzie ostatnio widziałeś Sam z torbą? - zapytała.

- Hm... Hm... Przed cukiernią! Potem Sam poszła skołować mi jedzenie.

- Poszła i wróciła z dziennikiem? - zapytała Pacyfika.

Scooby myślał dłuższą chwilę, lecz w końcu odpowiedział, że tylko poszła, co nie ułatwiło poszukiwań. Grupka ruszyła za ścieżką, która, jak mieli nadzieję, prowadziła do miasta, w którym znalazła się Sam i psiak, gdy szukali członków. Niby królewna powiedziała, że portal otworzy się blisko miejsca, gdzie była kobieta i Dog, ale zawsze coś mogło pójść nie tak, lecz w tym przypadku nie. Wkroczywszy do miasta, Scooby rozpoznał niewielką kawiarenkę, w której rozmawiali z Lunch. Jak najszybciej poinformował o tym Mabel.

- Czyli tam ostatecznie przeniesiecie się. A pamiętasz drogę jaką przybyliście z cukierni do kawiarni? - zapytała kobieta.

- Nie.

Bohaterowie postanowili rozdzielić się. Każdy miał przejść po mieście i zajrzeć do każdego sklepu, w którym sprzedawano jedzenie i dla ludzi i dla zwierząt. Scooby poszedł na północ, Pacyfika na zachód, Shrek na południe, a Mabel pozostała na wschodzie. Za nim jednak rozeszli się psiak opisał, jak wyglądają i smakują Scooby-Chrupki, aby reszta wiedziała o co pytać. Mabel postanowiła odwiedzić kawiarenkę, w której siedziała Lunch oraz pozostali członkowie. Scooby nie przywiązywał się do misji. Zamiast szukać dziennika chodził po różnych restauracjach i podziwiał podawane klientom dania. Shrek każdego napotkanego człowieka albo zwierzęcia pytał o to samo.

- Widzieliście mniej więcej taką blondynkę z niebieskimi oczami, która miała torbę.

Odpowiedzi były różne. Jedni mówili nie, inni dużo takich chodzi, poproszę o więcej szczegółów, a jeszcze inni twierdzili, że Shrek jest kosmitą. Pacyfika także nie miała łatwo. Nie dość, że w ogóle nie mogła znaleźć restauracji, marketu, cukierni to dodatkowo została zaatakowana przez ludzi z króliczymi uszami. Blondynka stawiała czoła gorszym sytuacją, więc uporała się z jednym gangsterów, ale z drugim był już kłopot. Po chwili odezwał się głos, który należał do szefa gangu, jak wywnioskowała Pacyfika. Mężczyzna z króliczymi uszami trzymał blondynkę mocno, a boss podszedł do niej. Najbardziej kobietę zdziwił wygląd szefa, gdyż był on królikiem. Chociaż nie takie rzeczy się widziało.