~9~

1.7K 88 32
                                    

Po pare nastu sekundach przytuliłam Paytona. Był mniej spięty. Po 30 minutach wróciłam do domu. Byłam szczęśliwa. Położyłam się na kanapie i włączyłam telewizor. Ogladalam różne bzdury aż nie zadzwonił telefon. Dzwonił Payton.
-Hej mogę przyjść?-zapytał rozweselony
-Nie widzieliśmy się 20 minut Payton-zasmialam się
-To za długo
-Pewnie możesz przyjść
Gdy tylko Payton się rozłączył zapukał do drzwi. Otworzyłam mu i się uśmiechnęłam rozbawiona. Zmarszczył uroczo nos i wszedł do środka.
-Oglądamy coś? Przyniosłem nam cheetosy-uśmiechnął się do mnie pokazując poczeke
-Co byś chciał oglądać mój drogi?
-Jakiś film, tylko fajny-pokiwałam głowa i usiedliśmy na kanapie. Włączyliśmy pierwsza lepsza rzecz na netflixie. Położyłam się na kanapie. Payton wstał szybko i poszedł po koc i cheetosy które leżały na krześle w kuchni. Przeskoczył nad oparciem i upadł zaraz obok mnie. Przestraszyłam się trochę ale mnie to rozbawiło. Śmialiśmy się dobre 10 minut aż nie zaczął się film. Payton przykrył mnie kocem i położył głowę na moim ramieniu. Po 30 minutach filmu zasnął. Widac ze film go zaciekawił. Uśmiechnęłam się i wstałam tak by go i obudzić, przykryłam kocem a następnie  wyłączyłam film. Usiadłam na kanapie obok i patrzyłam w telefon głaszcząc jego włosy. Minęło tak 40 minut aż Payton się nie obudził. Nie widział gdzie jestem i zaczął się rozglądać. Rozbawiło mnie to trochę. Zasmialam się a ten spojrzał na mnie pół przytomny po czym się uśmiechnął. Położył głowę na moich kolanach i tak zaczęliśmy rozmawiać. Rozmawialiśmy dobre 3 godziny. Nagle moje mama weszła do domu z Tommem. Śmiali się, widac ze nie byli za trzeźwi. Payton szybko wstał z moich kolan zestresowany. Zasmialam się z chłopaka i spojrzałam na mamę.
-O cześć Payton, co tu robisz?-mama zauważyła Paytona
-Dzien dobry, oglądaliśmy film-uśmiechnęłam się do chłopaka
-My może pójdziemy-powiedziałam z niezadowolona mina do mamy lecz patrzyłam na Tomma, nie lubię go, odkąd mama się z nim spotyka ograniczyła dla mnie czas o 90%
Wstałam z kanapy i bez słowa ominęłam mamę. Założyłam buty i powiedziałam do Paytona:
-Idziesz?
-Em tak pewnie-spojrzał zaniepokojony na Tomma i ominął go szybko. Założył buty po czym wyszliśmy z domu. Poszliśmy do Paytona, po paru sekundach byliśmy na miejscu, miło jest mieć go obok. Otworzył drzwi a ja weszłam do środka.
-Może idziemy do ogrodu?
-Pewnie-odpowiedziałam
Weszliśmy ma taras. Ogród miał duży wbudowany basen, grilla, duży taras, oraz wiele roślin.
Nagle Payton mnie podniósł, podbiegł do basenu i wrzucił mnie tam. W ubraniach, butach i makijażu ten głupek wrzucił mnie do wody.
Payton zaczął się śmiać a ja wciągnęłam go do basenu, zaczęliśmy się chlapać woda i chichrać na cały głos. Nagle Payton złapał mnie w tali po czym przyciągnął mnie do siebie. Ja dalam ręce na jego policzki i pocałowałam chłopaka.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 15, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Nic poza tobą I PaytonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz