~2~

1.9K 79 6
                                    

Po chwili wyszłam z domu bo przyjechały kolejne rzeczy. Dwoje merzczyzn wyszło z samochodu, wyciągnęli cos z bagażnika i zobaczyłam ze nieśli moje łóżko. Pokierowałam ich do mojego pokoju i postawili lozko na miejscu o które poprosiłam. Przynieśli tak prawie wszystkie moje meble po czym odjechali. Ustawiłam wszystko na swoich miejscach. Wyjęłam z 8 kartonów wszystko i rozłożyłam po pokoju. Zajęło mi to z 4 godziny. Gdy skończyłam mój pokój wyglądał tak:

 Gdy skończyłam mój pokój wyglądał tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Bez tego żyrandola i wiecie okna są takie jak na zdjęciu domu ale nie potrafiłam znaleźć takich okiem)Moja mama przyszła do pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Bez tego żyrandola i wiecie okna są takie jak na zdjęciu domu ale nie potrafiłam znaleźć takich okiem)
Moja mama przyszła do pokoju.
-Już skończyłaś?
-Tak
-Ja już zrobiłam z pomocą tamtych panów salon, wiec może pójdziemy do naszych sąsiadów na kawę?
-No możemy iść-odpowiedziałam niechętnie. Ubrałam buty i wyszłam z domu wraz z mama. Przeszliśmy może 10 metrów i byliśmy pod domem sąsiadów. Otworzyła nam bardzo ładnie ubrana pani. Miała na sobie koszule i czarne rurki. Wyglądała bardzo ładnie. Miała jakos poniżej 40 lat. Usmiechnela się do nas szeroko i powiedziała
-Cześć, dziendobry, co u was słychać?
-Cześć, wporzadku, dziekuje-odpowiedziała moja mama
-Wejdźcie do środka, zapraszam-otworzyła szeroko drzwi. Weszliśmy przez próg i zdjęliśmy buty. Przeszliśmy do salonu. Na stoliku przy kanapie leżały ciastka a w kuchni gotowała się woda. Usiedliśmy na kanapie a ta zawołała:
-Payton! Zejdź tu na dół!
-Już!-odezwał się głos z góry
Po chwili zszedł chlopak. Miał na sobie czarna bluze i szorty do kolan. Zszedł na dół poprawiając włosy.
-Idź może z nowa sąsiadka na górę a ja i jej mama chwile pogadamy
-Spoko-uśmiechnął się do mamy i powiedział-poczekam na gorze, pierwszy pokój po lewej.
Poszedł na górę a jego mama poklepała mnie po plecach i powiedziała bym poszła na chwile na górę. Wstałam i udałam się po schodach. Zapukałam do wcześniej wskazanego pokoju i gdy usłyszałam ze mogę wejść, otworzyłam drzwi
-Cześć, co słychać?
-Dobrze, a u ciebie?
-Tak samo, siadaj-wskazał miejsce obok siebie-kiedy się tu przeprowadziliście?
Usiadłam obok chłopaka i odpowiedziałam
-Może 8 godzin temu
-Niezle-zacisnął pieść-masz chłopaka?
-Nie mam-odpowiedziałam szybko a chlopak się uśmiechnął
-A jak masz wogole na imię?
-Mam na imię Maddie
-Ładnie, ja Payton, miło mi-uśmiechnął się szczerze.
Rozmawialiśmy może z godzinę może dwie. Payton to super osoba. Wymieniliśmy się numerami i mediami społecznościowymi. Gdy musiałam iść do domu pozegnalam się z Paytonem i poszłam do siebie

Nic poza tobą I PaytonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz