Mówi się że miłość jest bolesnym uczuciem. Daje nam radość, jednak sprawia tak że ból. Ludzie zakochują się znienacka. Momentami nienawiść zamienia się w miłość a wtedy nie wiemy co robić. Jednak jest też na odwrót, to miłość zamienia się w nienawiść. I właśnie tu nasuwa się pytanie. Jak to możliwe by w jednej chwili kogoś pokochać i znienawidzić ?
Yoshida stał wlepiając swój wzrok w młodszego chłopaka. Wiedział co może się wydarzyć. Wiedział że zostaną wyklęci gdy ktoś dowie się o ich nieoczekiwanym romansie. Wiedział że to wszystko musiało by pozostać jedną wielką tajemnicą która nie ma prawa ujrzeć światła dziennego. Problemem w tym jednak nie były te wszystkie obawy. Problemem było to iż Yoshida nie zdawał sobie sprawy z własnych uczuć. Nie wiedział czy to miłość, czy może chwilowy kaprys, zachcianka czy ciekawość.
Niechętnie chwycił nadgarstki białowłosego, który to dłonie dalej zaciskał na wymiętej już koszuli starszego, i delikatnie oddalił od siebie chłopaka o kilka kroków.
- Tak nie może być. - Wyszeptał praktycznie sam do siebie upewniając się w przekonaniu że robi słusznie i w tym samym czasie jego wzrok niechętnie spoczął w tęczowych oczach. - My nie możemy w żaden sposób się związać.
Oczy Miko zaszły mgłom. Wydawało by się że nie słuchał co czarnowłosy do niego mówi. Jednak on doskonale słyszał, chociaż naprawdę nie chciał. Agresywnie wyrwał swe dłonie z dłoni Yoshidy i spojrzał na niego z pogardą.
- Czyli dasz mi spokój. - Wyszeptał z kpijnym uśmiechem na twarzy. - To naprawdę podłe wiesz Yoshida ? - Zapytał bardziej twierdząco a nie żeli pytająco. - Zawracasz mi dupę a kiedy w końcu to przyjmuje ty po prostu uciekasz jak największy tchórz. - Jego twarz zacisnęła się w pięść gdy czarnowłosy spuścił wzrok z jego twarzy a tęczowe oczy kipiały złością. - To twoja decyzja i ją uszanuje. Tylko obyś tego nie żałował...
Białowłosy gwałtownie przekręcił zamek w drzwiach, otworzył drzwi i wyszedł z pokoju pozostawiając za sobą głuchy huk.
Yoshida nie mogąc opanować gwałtownego napadu furii natychmiastowo wycelował pięścią w wiszące okrągłe lustro które rozbiło się na tysiące drobnych kawałeczków, a z knykci czarnowłosego pociekły stróżki krwi plamiąc tym samym resztki lustra i podłogę. Osunął się bezwiednie na kolana, przeczesał zakrwawioną dłonią włosy i desperacki śmiech wydobył się z jego gardła.
- Znowu zjebałem...
YOU ARE READING
Na Celowniku Mojego Wzroku
Historia CortaYoshida Takagawa jest osiemnastoletnim uczniem trzeciej klasy liceum policyjnego. W szkole jego osoba jest strasznie szanowana a zarazem omijana szerokim łukiem z powodu jego mafijnych korzeni. Pewnego dnia podczas rozpoczęcia nowego roku szkolnego...