Rozdział 1

239 7 3
                                    

Mam 19 lat chodzę na studia poznałam pewnego chłopaka miał na imię Kuba.
Wpadłam na niego na ulicy odrazu między nami zaiskrzyło. Potem okazało się że chodzi na tą samą uczelnie.
- O kogo moje oczy widzą - powiedzał kubanczyk .
- To ty tu chodzisz na uczelnie? - zapytałam zdziwiona.
- Tak - dpowiedział Kuba.
- A ty co tu robisz? Zapytał
- Studiuje tu od 3 lat - powiedziałam.
- Może się dziś spotkamy?
- zaproponował chłopak
- Czemu nie jak coś ciekawego zaproponujesz to okej - odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy
- To może dobra kawa i ciastko? -zaproponował uśmiechając się .
- Może być o której? - zapytałam dawajac mu numer telefonu.
- O 18 po ciebie przyjdę może być?
- zapytał zmieszany
- Okej będę czekać na ciebie - powedziałam z uśmiechem

**17.50**
Puk puk ktoś zapukał do drzwi
- Dzień dobry ślicznotko - powiedział kubńczyk
- Dzień dobry - odpowiedziałam zaczerwieniona
- Oooo ktoś tu się zawstydził - zaczął się nabijać ze mnie

**20.30**
Chłopak cie odprowadził pod sam dom .
- Ale fajnie się bawiłam - powiedziałaś z piegami na policzkach
- Ja też musimy to powturzyć - powiedział chłopak i pocałował cię w policzek.
- A może wejdziesz do środka - zaproponowała z wypiekami
- Nie nie będę ci przeszkadzać - powiedzał
- Wejdź i tak nie ma nikogo w domu - nalgałaś .
Weszliscie do domu i zaprosiłaś go do swojego pokoju . Rozmawialiście przez parę godzin . Zgubiliście poczucie czasu i było już bardzo późno. (Była 2.30 w nocy).
- O boże ale późno ja już pójdę - powiedzał chłopak. Ale ty mu na to nie pozwoliłaś
- Nie nie zgadzam się jest już późno zostań u mnie będziesz spał na kanapie -powiedzałam.
- Ale nie chce ci robić problemu - powiedział kubanczyk
- Ale to zaden problem - powiedziałam .
Kuba się zgodził na nockę u mnie. Poszliśmy spać.

Miłość to magiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz