~wstęp~

2.8K 115 13
                                    

  Data dodania : 08.10.2019

Godz. 2:29, 03.10.2018

Wszystkie miejsca Japonii były przepełnione życiem, z wyjątkiem jednego, a mianowicie lasu. Było to jedyne spokojne miejsce na ten moment... przynajmniej na pozór.
Gdy delikatny wiatr poruszał gałęziami drzew, budził jednocześnie młodą dziewczynę, leżącą pod jednym z najstarszych drzew tej puszczy. Po chwili ocknęła się i rozejrzała wokół siebie, lecz nie zobaczyła nic, oprócz kilkunastu choinek i zachmurzonego nieba, które zakrywało widok na gwiazdy.

Kiedy się rozbudziła, dotarło do niej, że nic nie pamięta. Nie wiedziała jak ma na imię, czy ma rodzinę, ani kim jest. Oczywiście wiedziała jak pisać, czytać oraz mówić, wiedziała co to szczęście, a co to smutek, jednak nie pamiętała przeszłości. Tak jakby ktoś wyrwał jej fragment życia z głowy.
Na spokojnie wszystko przemyślała, i postanowiła, że poszuka jakiegoś schronienia na tę jedną noc, a później uda się do bardziej zaludnionego miejsca. Nie wiedząc czemu odrazu wiedziała w którą stronę się udać, najwidoczniej ten obszar nie był jej obcy. Jednak nie odeszła zbyt daleko, kiedy potknęła się o dziwną świecącą kulę. Nie była to latarnia, bardziej przypominała neonową bańkę lub balonik wypełniony świetlikami.

Wpatrywała się chwile w wybryk natury, zastanawiając się czy powinna coś z nim zrobić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wpatrywała się chwile w wybryk natury, zastanawiając się czy powinna coś z nim zrobić. Pomimo wahań stwierdziła, że najlepszym wyjściem będzie sprawdzić czym tak właściwie to źródło światła jest, ale gdy tylko go dotknęła, rozprysło niczym zwykła bańka mydlana. Minęło kilka sekund, gdy kobieta dostrzegła, iż z jej wnętrza wyleciał dziwnie złożony list z napisem "Przeczytaj mnie". Nie wiele myśląc chwyciła skrawek papieru i uważnie zaczęła czytać.

Do jej oczu napłynęły łzy, które powoli zaczęły spływać po jej policzkach.
Z listu dowiedziała się tylko dwóch rzeczy, ma na imię [T/I] [T/N] i musi spełnić misję...tylko jaką?
Gdy zastanawiała się co powinna w takiej sytuacji zrobić, jej wzrok przykuł srebrny medalion, który najwidoczniej również znajdował się w kulistej latarence. Wzięła go delikatnie w dłonie, by bliżej mu się przyjrzeć. Nie był on jakoś bardzo wyjątkowy, jednak jej uwagę zwrócił zamek w naszyjniku. Próbowała otworzyć go kilka razy, ale bezskutecznie. W trakcie  prób odpuszkowania  biżuterii z nieba zaczął padać deszcz, zrezygnowana dziewczyna  postanowiła odłożyć zajęcie na później i w końcu poszukać schronienia. Zachowała tajemniczy list, który, jak twierdziła, może przydać się później, założyła medalion na szyję i wyruszyła na poszukiwanie noclegu.

Podoba wam się? Mam nadzieje, że tak TwT
Ta książka będzie miała wiele wątków więc radzę czytać uważnie :3 Nie wiem ile będzie mieć rozdziałów, ale napewno będą całkiem długie.
Ta historia (przynajmniej tak mi się wydaje będzię trochę inna niż pozostałe.

|| Nie zostawiaj mnie jak ona ||-|| Villain Deku x reader || [WKRÓTCE.]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz