Moja Recka Filmu Anthem Of A Teenage Prophet(Spoiler!)

309 9 3
                                    

Oglądałam właśnie Anthem of a Teenage Prophet i mam dla was moją reckę, która jest no nie profesjonalna xd

Film opowiada o Luke Hunter "Skywalker". Chłopak jest bad gay ponieważ pali marihuaen to dodatkowo chleje co wieczór samotnie.
A teraz na serio historia bohatera.
Luke Hunter jest nastolakiem, który potrafi przewidzieć śmierć danej osoby. Pewnego dnia po spaleniu sobie marihuaen nagle dostaje olśnienia. Tak, dobrze słyszeliście olśnienia że przewiduje pierwszą śmierć i to był jego najlepszy psiapsiel Stan. Ale każdy kto to usłyszał z kolegów Luke stwierdzili że to beka w chuj i nagrali jak gada o śmierci. Główny bohater nawet o tym nie wiedział że go nagrali. Następnego dnia okazuje się że bum nie przyjaciela. Rozpacz i depresja opanywywuje bohatera. Przyjaciel Fang i jego koledzy dają do mediów że to Luke przewidział śmierć. Chłopak zaczyna chlać, palić paieprosy oraz palić marihuaen. Media męczą bohatera tak samo jak uczniowie szkoły nazywając go dziwakiem. Przy okazji ukazuje nam się wyobraźnia Luke'a jak sobie chce cmiri cmiri z bibliotekarką. Była taka scena jak te wstępy do pornosa.
No dobra lecąc dalej jakimś cudem odkochuje się od pani z bibliotekarki i się zakochał w byłej dziewczynie Stana.

No aż się Oblicze Mroku mi przypomina.

Chłopak nie chce pokazywać tego że ją kocha no bo przecież ona była dziewczyną najlepszego przyjaciela i nie wypada mu. Dobra decyzja bohaterze.
Luke w ciągu całego filmu 2 razy mdleje bo ma przewidzenia śmierci. Raz właśnie przyajciela, a drugi raz jak jakiś sąsiad spada z drabiny i łamie sobie kark. Oczywiście 3 raz też ma przewidzenie ale nie mdleje tym razem. Były przyjaciel z dzieciństwa ma niby popełnić samobójstwo. On oczywiście musi powstrzymać więc pojechał do niego. Bohater za dużo marsjanków zjadł i był agresywny do Fang(ten co miał też umrzeć) . No jak tak można?
Po jakże dobrej interwencji Luke'a, pojechali sobie na koncert i Gabriel dostał napadu nie wiem czy z powodu marihuaen czy jak. Dało się uratować razem z przez przypadek napotkaną dziewczyną o imieniu Faith w której kocha się główny bohater. Po tym postanowili spać w motelu. Oczywiście Luke z Faith na jednym łóżku. Gdy wrócili do miasta znaczy przed tym to Luke i Fajng weszli bez zabezpieczeń na jakąś pierdoloną górę. Oni mogli tam zginąć ale walić to wejdziemy na hardkora. Nie wiem po co to zrobili. Logika tego filmu czasami mnie przeraża. Film już zapomina że Luke miał być dręczony przez wszystkich i że miał jakie kolwiek przewidzenia. Bohater postanowił zmienić się czyli ściął swoje piękne włosy ;-;
Musze się przyznać że nie dotarłam do końca zostało mi z 5 min filmu. Ogólnie na koniec zaczął mówić peunte a mi się nie chciało słuchać tego.

Zapomnialam wspomnieć o relacji między Lukiem, a Faith. Ich relacja jest płaska, no nie ma żadnej chemii między nimi. Luke dostaje w morde piłką od Faith. Oczywiście bohaterka przeprasza a po chwili "Ej pójdziesz ze mną zatańczyć wieczorem? ". Że Excuse me what the fuck? Właśnie mu złamłaś nos, a ty się pytasz zamiast nie wiem iść z nim do lekarza z nim? Ta ma wyczucie czasu na spytanie się. Ale kochany film zapomina o tym że bohater wogóle dostał piłką w mordę bo po ten z nosem nic nie było.
Powracając, oczywiście Luke zgodził się na spotkanie. Przed tą dyskoteką ładnej się ubrał bo wiadomo trzeba wyglądać jak Grey. Trochę się napił i poszedł na luzaku tam. Gdy się spotkali, a następnie tańczyli dziewczyna nazwała go imieniem zmarłego przyjaciela. Luke wkurw lvl Master. Obraził się i poszedł. Potem bohaterowie się kłócili że tak nie powinna Faith go nazywać że to nie ma sensu. No ok to ma sens bo ta zastępuje chłopakiem. Bardzo nie ładnie kobito.
A potem bohater przeprasza ją.

Moja reakcja:

Czemu człowieku? To ona powinna zrobić a nie ty! Chłopie.

Są jeszcze inne wątki ale nie będę o tym wspominać bo są mało ważne.

Czy polecam ten film? Nie za bardzo że względu na fabułę, chyba że chcecie po prostu dla Camerona oglądać to jak najbardziej ;)

Zalety filmu: Soundtrack jest dobry i aktorzy grają w miarę dobrze. Relacja między Łukiem a matką jest fajnie pokazana.

Wady: Scenariusz, który ma zaniki pamięci. Płaska historia oraz niektóre  postacie.

Ocena: ⭐⭐/⭐⭐⭐⭐⭐⭐

Na koniec napisze ze ten film powinien mieć crossover z Look Away. Dlaczego? Ponieważ one mają podobne momenty. Główni bohaterzy którzy zakochują się w partnerach najlepszych przyjaciół. Tylko że Maria zabija swoją psiapsiółkę z zemsty za te parę lat co jej zrobiła, a Luke nie. Faith i ten Sean po śmierci ich ukochanych partnerów przez chwilę deprecha i nagle do naszych głównych bohaterów chuj kurwa kocham cię. Tak to mi wygląda xD
No beka zamiast budować tą relacje to tak z dupy to.

Mam pomysł zróbmy crossover z nimi!
W następnej części okazuje się że Luke jednak nie ma przewidzeń i tak naprawdę mordował tych ludzi bo ma nie poukładane w głowie. Maria i Luke trafiają do tego samego psychiatryka i się poznają. Jak ja lubię łączyć filmy w jakieś crossover xD

Lubie tworzyć w głowie dramaty :d

50 Twarzy Camerona MonaghanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz