To było miłe uczucie. Ostatnio czułem się podobnie do momentu, w którym Endeavor -ten pieprzony egoista- nie wysłał mojej mamy do psychiatryka. Potem wszystko się zepsuło. Atmosfera była nie do wytrzymania. Dlategi właśnie uciekłem z domu ci postanowiłem zostać złoczyńca. Nie chciałem być podobny do ojca, ani trochę. Dlatego tak drastycznie zmieniłem wizerunek.
Podczas tych moich rozmyślań, podszedł do mnie lekarz.
- Pan Dabi?
- Tak, zgadza się - odpowiedziałem
- Mam pańskie wyniki