Podczas nieuwagi tych szczeniaków z U.A, zdąrzyłem podpalić kilka budynków. Gdy miałem zainicjować kolejny płomień, zobaczyłem, że Toga jest przygnieciona przez wielką ścianę. Odruchowo pobiegłem w jej stronę. Podczas niego uświadomiłem sobie, że najprawdopodobniej prze Midoriyę moja "koleżanka po fachu" może stracić życie. Pod napływem emocji zacząłem szybciej biec. Użyłem całej siły i odwaliłem ogromną ceglaną ścianę. Wziąłem Himiko na ręce i czym prędzej pobiegłem do najbliższego szpitala