5

24 1 0
                                    

Otóż najwyraźniej Bug mnie koha bo w tym momencie do restauracji wbiła dwujka zjebów, znaczy bahorów i zaczeli sie do mnie piłować.  

-E Skwaruś mamy super plan!- powiedział Hlep ten gejuch.

-Musimy tylko ogarnąć troche liści i tylko troszke kasy. No i oczywiście jakąś walizke- dopowiedziała Szadoł i razem z Chlepem wyciągneli mnie za sznurówki od Abry.


Perspektywa Aartka

Siedziałem sobie w tym obsydianowym pomieszczeniu i myślałem o mojej relacji ze Skwarkiem. Wsm to go koham odkont zamieszkał w moim hotelu. On ma takie seksi adidasy z 20 paskami uwu.

Mam nadzieje, że mnie uratuje, bo troche przyps jeśli tego nie zrobi. Na szczęście reszta moich ziomkuw napewno mu pomoże.'


Znuw Perspektywa Skwarka

-No i jaki jest ten wasz cudowny plan?- zapytałem

-Nie wiem czy wiesz, ale kiedyś dostałam od Aartka cudowny prezent- powiedziała Szadoł i wyciągneła enczantowany diamentowy miecz -Nazywa się kutas Aartka i własnie nim pokonamy Endziego!

-Wow, nie wiedziałem że Aartuś rozdaje takie c00l prezenty. No dobra, ale co dalej??

-Powiesz Endziemu, że wymienicie sie na latarni, a kiedy się odwróci to wbijesz mu miecz prosto w serce- odpowiedział Chlep

-Jak kurwa w serce, jak będzie stał tyłem- zapytałem

-No to w plecy mu wbijesz, borze ale ty jesteś niekumaty

Stwierdziłem że wsm to nie taki zły pomysł. Ale zanim wykonamy nasz plan, to musze wytreźwieć, bo chlałem piwsko przez dwa dni. (tata byłby dumny). Jak pujde spać na jednom nocke to powinno być spoczkunio.

kc kcWhere stories live. Discover now