List 5

47 3 0
                                    

Dzień po wspólnej kolacji, kiedy poszłam do szkoły, czekałam, aż się pojawisz. Myślałam, że źle się poczułeś i wysłałam do Ciebie wiele wiadomości, ale na żadną nie odpisałeś. Przez cały dzień byłam jak cień. Nie widziałam twojego uśmiechu, nie słyszałam twojego głosu, nie widziałam twoich pięknych oczu, w których zawsze tonęłam. Po lekcjach, kiedy wróciłam do domu, postanowiłam zadzwonić do Ciebie. Odebrałeś telefon za trzecim razem. Zapytałam czemu Cię nie było dzisiaj w szkole, odpowiedziałeś, że nie miałeś czasu. Nagle w tle usłyszałam jakiś śmiech. Kobiecy śmiech. Momentalnie się rozłączyłam nie wiedząc co myśleć.

Kocham Cię
Twoja Rosette

Upadła miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz