Keith Fermin ? Kto to?

59 7 0
                                    

Przechadzałem się spokojnie po ulicach miasta Alfa czekając aż ta banda idiotów inaczej zwanych Vexosoami przestanie sie popisywać swoją siłą której swoją drogą nie mają.

Gdybym tylko chciał pokonałbym ich z zamkniętymi oczyma nie używając nawet jednej super mocy. Jak Hydron mógł dać do takiego oddziału zwerbować łososiowego dzieciaka który nawet nie umie samodzielnie żadnej walki wygrać , zbzikowanego i niemoralnego bachora z niewyparzonym językiem.

To były dwa wybory których do teraz nie umiałem pojąć po co oni księciu do robienia za wieszaki czy jak?!

Westchnąłem zirytowany. Mylene byłem w stanie zaakceptować dążyła do władzy i siły jak ja, Volt mimo swojego przywiązania do bakugana był znośny bo miał jakąkolwiek kulturę i szacunek, Gus był do strawienia w końcu on sam mimo strachu przede mną starał się nawiązać jakąś relacje ze mną.

Patrolowałem okolicę w poszukiwaniu przedstawicieli Ruchu Oporu niestety żadnego nie wypatrzyłem.

Wracałem w kierunku swojego niszczyciela by móc się zanurzyć w wirze badań i eksperymentów niestety ktoś mi przerwał podróż.

Jakaś stara kobieta ciągle coś mamrotała była kimś kto uważał się lepszego bo podobno ma kontakt z tymi którzy już umarli.

Uniosła wzrok na mnie i otworzyła szerzej oczy. Myślałem ,że to ze strachu niestety pomyliłem się. Patrzyła tak na mnie i powtarzała ciągle ,,Keith Fermin syn Szalonego naukowca i brat dobrego serca.

Nie rozumiałem o czym ani o kim ona mówi ,dlatego jedyne co do niej powiedziałem brzmiało.

-Keith Fermin? Kto to?

Po tych słowach odszedłem. Więcej tej kobiety nie spotkałem

Jak Keith Fermin stał się Spectrą.Where stories live. Discover now