bitwa na ciemnej uliczce koło żabki

420 23 11
                                    

Kolejny poranek w Kołobrzegu. Dominic już sobie wstał, zjadł śniadanie i ogarnął się. Nastała chwila na porannego papieroska. Niestety, nasz bohater wypalił już wszystkie, a do sklepu tak daleko. Przypomniało mu się że ma jeszcze swojego cudownego Juula. Szukał go jakieś 10 minut i nie znalazł:

-Kurwa Adam pewnie mi olejki wypalił - wkurwił się Dom, a go cisnęło na paleńsko. Aż w końcu wpadł na pomysł. Dołączy do facebookowej grupy sprzedaży epetów i sobie na szybko kupi jakiegoś. Szybko znalazł grupę o nazwie VAPE SQUAD - SPRZEDAŻ E-PAPIEROSÓW ZACHODNIOPOMORSKIE😂🔥. Przed dołączeniem do grupy musiał odpowiedzieć na kilka pytań: Ile masz lat, rodzice wiedzą że vapujesz i czy jesteś gejem. Odpowiedział zgodnie z prawdą i szybko go przyjęli do grupy. Dominic przeglądał ogłoszenia i zainteresowało go ogłoszenie o sprzedaży używanego iJusta. Był jedynym chętnym, więc postanowił napisać do sprzedającego. Długo nie czekał na odpowiedź

Dominic: Witam, jestem zainteresowany odkupieniem pańskiego iJusta 3 :D

Seba: Witam, miło że się zainteresowałeś moją aukcją, jest jeszcze aktualna. Za samego smoka będzie 55 zł, ale jak pan dopłaci 20 złotych to dorzucę dwa olejki o mocy 12

Dominic: Wspaniale! Chętnie odkupię

Seba: Przesyłka czy odbiór osobisty? Przy przesyłce będzie pan zmuszony dopłacić parę groszy

Dominic: Odbiór osobisty

Seba: No dobra... to kiedy by pan odebrał?

Dominic: Dziś, najlepiej za godzinkę

Seba: No oke. Wiesz gdzie jest  Żabka ziom?

Dominic: Można powiedzieć że tak

Seba: Jak do niej idziesz, to skręć w tą ciemną uliczkę, tam się spotkamy

Dominic: Okeej...

Seba: To do zobaczenia

Yungbludowi się nie podobał pomysł Seby z tą ciemną uliczką, ale go już mega cisnęło na vapowańsko i uznał że trzeba się poświęcić. Ubrał ciemny płaszczyk i schował do kieszeni gaz pieprzowy jakby coś poszło nie tak. Udał się w umówione miejsce. Po drodze zgłodniał, więc wstąpił do Żabki po hot-doga i z jedzonkiem udał się w tą uliczkę. Nikogo tam nie zastał, więc w spokoju sobie zjadł. Po zjedzeniu dalej nikogo nie było. Dominic miał już pisać do Seby, ale akurat on wbił z dwójką innych ziomków. Yungblud był trochę zakłopotany, bo nie spodziewał się go z obstawą

-Dominic Harrison?! - krzyknął Seba. Seba był szczupłym chłopakiem, na oko 17 lat

-Tak? - odezwał się nieśmiało

-Miło mi poznać! - odparł jednak miło

-Czeeść... nie spodziewałem się obstawy... 

-Aj, no nie bój się ich. Oni tylko uderzą jak się wkurwią - zaśmiał się sprzedawca, a Yungbludowi dalej się nie podobała to sytuacja 

-A no dobra, przedstawię Ci ich, no więc to jest Kuba - powiedział i wskazał na chłopaka po lewo. Był wysoki, nosił okulary, doniosły wyraz twarzy i potężną sylwetkę (chyba klasa mundurowa lo)

-A ten po prawo to Adrian - Adrian był grubszy od Kuby, ale miał mniej poważny wyraz twarzy

-Właściwie to ja też się nazywam Adrian, ale nazwałem się Sebą dla beki - dodał 

-Aa, dobrze wiedzieć - odparł Yungblud

-Wszyscy poznaliśmy się na mundurówce w liceum, tylko Seba jest od nas rok starszy - odparł Kuba. Miał bardzo głośny i doniosły głos. Dominic nie wiedział jak się zachować

-Dobra, bo się zbędnie rozgadamy, masz tutaj swój sprzęt - odparł Seba i wyjął chmuromaszynę by zaprezentować Dominicowi

-Woo, niezłe bydło - skomentował Dom

-Do tego dorzucam dwa olejki: Wata Cukrowa i Cola. Ale jeśli chcesz, możesz zamiast dwóch dwunastek dostać jedną osiemnastkę o smaku mięty - kusił Seba

-Im mocniej tym lepiej, dawaj 

-Dobra, czyli 75 złotych - oznajmił koks, a Dominic wyjął portfel

-Widzę iż chyba ta transakcja przejdzie bezproblemowo - szepnął Adrian do Kuby. Kiedy Dom przeglądał portfel skapnął się, że nie ma 5,50 zł

-Wszystko okej? - zapytał Adrian

-Przepraszam, ale nie mam 5,50 zł. Mogę dać tylko 69,50- powiedział Dom

-Nie ma pieniążków, nie ma kiepa - rzekł Seba, a Dominic się tylko wkurwił

-Ale no Seba weź, mnie tak ciśnie - błagał Yungblud

-To poproszę 75zł 

-Ale nie mam

-To masz problem

-Ale ja chcę tylko vapować - mówił Dom

-Nie ma - odparł Seba, a Dominic wyrwał mu z ręki e-szlugę

-Hohoh, właśnie wywołałeś burzę - rzekł Kuba z tyłu, a Seba zaczął zaciskać pięści

-Młodzik, wiesz z kim zadarłeś?!

-Z jakimś gimbem lol

-ODSZCZEKAJ TO - krzyknął Seba

-Chce zajarać - odparł Dominic, a na te słowa Seba rzucił się na niego i zaczął go napierdalać w ryj. Dom kopnął go w jaja

-ĄĄĄĄAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAĄ - krzyknął koks, a do walki dołączył się Kuba z Adrianem. Seba gdy się ogarnął znów napierdalał w Dominica. Adrian zaczął go ciągnąć za włosy ( ( ͡° ͜ʖ ͡°) ), ale Dominic go ugryzł i następnie napitalał się z resztą chłopców. Nagle

-O nie tak to nie będzie, dzwonie na policje - odezwała się jakaś kobieta. Dom od razu poznał że to mama Julci - jego kochanej alternatywki

-NIECH PANI NIE DZWONI NA POLICJE, BO POLICJA POWIE TO MOJEJ MAMIE, A MOJA MAMA NIE WIE ŻE VAPUJE - Seba z koksa stał się pizdą. 

-To uciekać, albo się twoja mama dowie! - krzyknęła kobieta, a chłopcy uciekli. Dominic cały w siniakach wstał

-Dziękuję pani bardzo - uśmiechnął się do mamy Julki

-Proszę bardzo, takim miłym i grzecznym chłopcem jesteś, a nie palisz jak te jebane chuligany. Chuj im w dupę - mówiła kobieta. Po chwili odeszła...



Dominic został sam, ale za to ma darmowego iJusta z olejkiem! Stanął w dogodnym miejscu, napełnił maszynę i zaczął puszczać chmurki. Nie zauważył jednak że ktoś obok niego stoi

-Ej stary - zaczepił go chłopak w okularach i dłuższych włosach

-Tak? - Dominic się niepewnie obrócił

-Nie vapuj. To gejowskie - rzekł chłopak i poszedł sobie. Dominic po usłyszeniu tych słów stał przez minutę w bezruchu, po czym wrzucił E-papierosa do śmieci...

Wakacje z Dominicem HarrisonemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz