Siedziałem sam no właśnie gdzie? A no w lesie mam w dupie jeśli ktoś mnie szuka.......czekaj no tak zapomniałem zostałem sam...........
-Eh........no cóż.......
Spojrzałem na dżdżownice którą po chwili miałem na ręce-Może ty zostaniesz moim przyjacielem?.....
Zapytałem ale robak się bardziej mnie wystraszył i umarł na zawał-........(kurwa)
Wykopałem małą norę, wlożyłem tam dżdżownice i zakopałem-eh.........no trudno samotność wygrała
-Siema gnojku
Wrzasnął Chuuya-Co tak tu siedzisz?
Wycelował do mnie pistoletem, wyrwałem mu pistolet i go zabiłem-Ja pierdole....
Jebnąłem się w czoło-Nie pierdol bo nie masz kogo!
Usłyszałem Dazaia..........zaraz Dazai?! Co on tu robi?! Odwróciłem się i zobaczyłem go z Kunikidą-Czego!?
Wrzasnąłem, gdy chcieli do mnie podejść to wstałem i uciekłem
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Atsushi mówi papa bo nie wie JAK DŁUGO PSYCHIKA MU WYTRZYMAWujek Atsushi ^^