Aha nie no zgwałcił mnie PEDOFIL JEBANY! Kurwa!
-Podobała ci się niespodzianka?
Usłyszałem głos samobójcy-Dazai! TY TO WYMYŚLIŁEŚ?!
-Tak
-IDŹ SIE RUCHAĆ Z CHUUYĄ!
-OKEY NIE KRZYCZ
I poszedł, kolejny pedofil się znalazł, boże czemu?-Japierdole......
-Nie masz kogo!
Wrzasnął Dazai, nie teraz to się wkurwiłe, zacząłem biec za Dazaiem gdy zobaczyłem że go nie ma to usłyszałem bulgotanie w wodzie jeśli to ten idiota to się załamie psychicznie, spojrzałem do rzeki i zobaczyłem nogi Dazaiego, wyciągłem go, ale to nie był on........to był KUNIKIDA-CO TY ODJEBAŁEŚ?!
Wrzasnąłem-Chciałem zabawić się w Dazaiego
-Coś brał?
Zapytałem, a Kunikida zaczął się śmiać-Nic tylko Dazai powiedział że to odmładza
-TYLKO ŻARTOWAŁEM!
Wrzasnął Dazai śmiejąc się przy tym, ale Kunikidzie nie było do śmiechu i zaczęli się ganiać, uśmiechnąłem się-Co za debile.......
Szepnąłem i zacząłem iść-Ale ci debile to moi przyjaciele.......
I tak dalej szłem do lasu
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Więc tak.......taki krótki bo nie mam pomysłów na kolejne rozdziały więc chyba zawiesze tą książkę na kilka dniWujek (chyba) Atsushi ^°^