3

6.1K 355 11
                                    

Mecz wygrała drużyna przystojnego chłopaka o ciemnych włosach, związanych zieloną bandamą. Ella nie umiała oderwać od niego wzroku. Dla niej był perfekcyjny. Cieszył się z każdego zdobytego punktu, na co jej serce aż szybciej trzepotało.

Wstała z ławeczki na której przez ten cały czas siedziała i skierowała się w stronę wyjścia. Amy zniknęła gdzieś z nowo poznanym chłopakiem. Ma to szczęście, że jest naprawdę śliczną dziewczyną. 

Ella poczuła dotyk na swoim ramieniu. Odwróciła się i zobaczyła chłopaka z wygranej drużyny. Uśmiechał się od ucha do ucha. Miał piękne zielone oczy, które wpatrywały się prosto w nią.

-Cześć, jestem Harry - przedstawił się. - Nie widziałem cię tu wcześniej.

Na policzkach Elli pojawił się czerwony kolor, nie była przyzwyczajona do spędzania czasu z chłopakami, szczególnie gdy w pobliżu nie było jej przyjaciółki.

-Tak, jestem tutaj na wakacjach - odpowiedziała, delikatnie się uśmiechając. - Przepraszam ale musze już wracać do hotelu - powiedziała szybko i odeszła w stronę budynku.

*

Harry stał oszołomiony. Dziewczyna miała piękny głos. Dokładnie taki jak sobie wyobrażał podczas gry. Nie wie jak ma na imię. Nie przedstawiła się. Powiedziała dwa zdania i uciekła. 

Patrzył jak odchodzi i wiedział. Wiedział, że musi dowiedzieć się jak ta tajemnicza piękność ma na imię. 

___________

mówiłam już, że nienawidzę mojej babki z maty? 

na poprawę humoru wstawiam rozdział, może Wasze komentarze mi go poprawią :*

Kocham Was x

Udanej soboty!

soulmates☺hs ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz