Obydwoje staneli na ringu.
Duda w prawym narożniku, Żabson w lewym. Cóż za przypadek.
Oboje zwarci i gotowi aby zawalczyć o serce swojego ulubionego nauczyciela, który z zapartym tchem obserwował całą sytuację ze stanowiska, zaraz pod ringiem.
Jednak nim przejdziemy do obijania sobie mord. Pewnie chcecie wiedzieć jak znaleźliśmy się w takiej sytuacji.
Poniedziałek
Duda tupnął nogą ze złości i podbiegł w stronę odbywającej się sceny.
Kiedy to, agresywnie odepchnął Żabsona od nauczyciela, szatyn spojrzał na niego wściekle.
Ich wymiana zdań zaczęła się i oboje walczyli w niej zaciekle, co obserwował Putin, rozdarty pomiędzy swoimi dwoma światami.
Jednak w końcu rozwiązanie przyszło samo.
A dokłdniej, plakat reklamujące trening bokserski dla młodzieży.
Oboje wiedzieli, że jedyny sposób aby rozwiązać ten problem to walka.
Walka na ringu, brutalna, bez zasad.
I tak rozpoczęło się tygodniowe oczekiwanie, na sposobność do zakończenia sporu.
Wreszcie jednak spojrzeli sobie w oczy, a kiedy gong ogłosił początek bitwy, nic nie stanowiło już dla nich przeszkody.
CZYTASZ
Love Story Andrzej Duda
Romansa100 tys osob zobaczylo te wypociny i stwierdzilo tak to wlasnie bede robic w wolnym czasie kurwa planeta umiera ludzie co wy robicie zajmijcie sie waznymi sprawami